Kim jesteśmy
Współpraca
Programy
Konkursy
Baza wiedzy
Polska Karta Różnorodności ma już prawie 50 Sygnatariuszy. 14 lutego 2013 roku w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich w Warszawie miała miejsce konferencja „Polska Karta Różnorodności – rok doświadczeń, rok wyzwań”. Odbyła się ona równo rok po inauguracji polskiej Karty Różnorodności. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu i Rzecznika Praw Obywatelskich.
Konferencję prowadziła Prezeska Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Mirella Panek-Owiańska. Konferencję otworzyła prof. Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich: „Witam ludzi, którzy chcą dokonać zmiany” – powiedziała. Przypomniała, że u początku zmian zawsze jest jakaś grupa. Zwróciła uwagę, że przeobrażenia są potrzebna, bo nie stać nas na marnotrawienie kapitału społecznego. „Ponosimy wielkie straty, kiedy osoby bardzo utalentowane mają problemy z dotarciem do miejsca pracy. Problem z osiągnieciem edukacji”. Profesor przyznała, że dylematem, z którym musi się mierzyć, jest to, że pozycja Rzecznika nie oddziałuje poza sektor publiczny. W tym kontekście zaakcentowała dobrowolność, towarzyszącą firmom wprowadzającymtemat różnorodności. Podkreśliła, że RPO opowiada się za różnorodnością, która powinna być traktowana jako innowacyjność. Aby przenieść różnorodność na polski grunt właściwe jest wprowadzenie odpowiednich procedur i właściwa alokacja środków. Firmy, podpisujące Kartę, określiła mianem awangardy. Przypominając o zaangażowaniu kobiet z czasów walki o niepodległość, wskazała na problem niedoreprezentowania płci żeńskiej we władzach polskich spółek. Według Profesor świadczy to nie tylko o dyskryminacji, ale również brak rozsądku. „Różnorodność służy nam wszystkim” – zakończyła.
Wystąpienie Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania, Agnieszki Kozłowskiej–Rajewicz rozpoczęło się od nawiązania do wypowiedzi prof. Lipowicz. Pełnomocnik przyznała, że zaostrzenie przepisów nie rozwiąże problemu w niezatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Według niej najgłębszą przyczyną tej sytuacji jest „ludzka mentalność i ludzkie przekonania o tych, którzy są trochę inni niż meanstream”. Cieszy się ze swojej obecności na inauguracji Karty Różnorodności w 2012 roku , kiedy to 14 firm sygnowało dokument. Karta służy ograniczeniu konfliktów. Jest ważna w kontekście zmian w miejscu pracy. Pieniądze to nie wszystko. Ludzie młodzi chcą żyć w sposób zrównoważony. Nie pragną poświęcać się dla pieniędzy. Zwracają uwagę na pozafinansowe aspekty zatrudnienia. „Nie wystarczy mieć różnorodny zespół – różnorodnością trzeba umieć zarządzać”. Pełnomocnik zapowiedziała pojawienie się narzędzia do sprawdzania luki płacowej. Firmy będą mogły obejrzeć swoje postępowanie w tym kontekście. Zaprzeczała, że szczególne prawa dla kobiet to nie forma dyskryminacji mężczyzn. W sytuacji, gdy jasno są określone kryteria wyboru na podstawie tych samych kwalifikacji kandydatów, nie stanowi to zagrożenia dla jakiejkolwiek grupy. Na koniec zasygnalizowała problem określenia, w jakim stopniu wprowadzanie zmian w miejscu pracy powinno stanowić dobrowolną inicjatywę pracodawcy, a co powinno być wspierane przez kwestie ustawowe.
Teresa Hernik, Dyrektor Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych oświadczyła, że Karta Różnorodności to olbrzymia szansa dla osób niepełnosprawnych, będących pracownikami, ale i dla pracodawców na to, aby dostrzec szanse, jakie drzemią w tych osobach. „Trzeba wykorzystać wszystkie potencjały, a one tkwią w różnorodności”. Przypomniała, że coraz więcej osób niepełnosprawnych wchodzi na otwarty rynek pracy, mimo obecnych trudności . Według prelegentki ogromnie ważne staje się zapewnienie równego dostępu do traktowania, konstruowanie myślenia w kontekście różnorodności, przeciwdziałanie stereotypom i barierom architektonicznym. Nawiązała do idei uniwersalnego projektowania – łatwiej jest coś budować, uwzględniając szeroki dostęp, niż potem dodatkowo pokonywać bariery, które wcześniej nie zostały wzięte pod uwagę. Przypomniała o obowiązywaniu ratyfikowanej Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych i nazwała ją „drogowskazem do funkcjonowania w cywilizowanym świecie”.
Anna Martuszewicz odczytała list od Głównego Inspektora Pracy Iwony Hickiewicz, która przyznała, że problematyka różnorodności jest bardzo ważna w pracy, w kontekście wzrastającej liczby wniosków o dyskryminację kierowanych do Państwowej Inspekcji Pracy. Przypomniała kampanie społeczną „Poznaj swoje prawa w pracy”. Budowanie świadomości w zakresie posiadanych praw przekłada się na życie prywatne, kształtuje zdrowy rynek i uczciwą konkurencję. Przyczynia się do kształtowania przyjaznego miejsca pracy.
Następnie głos zabrała Ewa Synowiec, Dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. Dyrektor przypomniała, że UE stoi na straży zapewnienia równych szans w dostępie do praw. Odniosła się również do dyrektywy w sprawie kwot płci w zarządach spółek, której autorzy wprowadzają prawnie wiążący cel, polegający na osiągnięciu czterdziestoprocentowego udziału kobiet wśród członków rad nadzorczych spółek giełdowych. Zachęcała przedstawicieli sektora prywatnego do wprowadzania samoregulacji i ustalania wskaźników w celu osiągnięcia wyznaczonego celu. „Różnorodność wpływa pozytywnie na rozwój firm, harmonijny rozwój społeczeństw” – powiedziała gratulując sygnatariuszom Karty. „Wybór zgodny z polityką UE, ale i przejaw instynktu europejskiego” – dodała.
Prof. Lipowicz wsparła prelegentkę i zachęcała do formułowania opinii do dyrektywy. „Polska jest za mało obecna w tworzeniu dyrektywy. Jesteśmy zbyt nieśmiali”.
Magdalena Andrejczuk, koordynatorka Karty Różnorodności w Polsce podsumowała bardzo aktywny ostatni rok funkcjonowania Karty w Polsce. Przedstawiła również Sygnatariuszy Karty, wśród nich jest 46 pracodawców, w tym 26 dużych firm, 10 firm z sektora MSP, 6 mikroprzedsiębiorstw i 4 organizacje pozarządowe. Razem zatrudniają oni prawie 100 tys. pracowników.
Druga część konferencji „Rok po podpisaniu Karty Różnorodności – wymiana doświadczeń – prezentacje biznesu” objęła panel z przedstawicielami firm – sygnatariuszy Karty. Magdalena Rędziniak z Orange przyznała, że samo wdrożenie Karty przebiegło bez problemów, w firmie funkcjonuje kodeks etyki, Organizowane są szkolenia dotyczące przeciwdziałania mobbingowi i dyskryminacji. Celem firmy jest wzrost udziału kobiet na stanowiskach zarządczych.
Jarosław Herrmann z Grupy Żywiec przyznał, że idea przyłączenia się do Karty Różnorodności była inicjatywą oddolną. Ze względu na branże, w której działa Grupa Żywiec, czyli typowo męską, ilość kobiet w strukturach firmy jest zadowalająca. W Grupie zostało zaaranżowane również spotkanie z pracownikami w ramach standardu AA1000.
Grupę Orbis reprezentowała Katarzyna Nowak. Przyznała ona, że kwestia różnorodności jest dla firmy bardzo ważna, gdyż sami jej klienci są różnorodni. Przed podpisaniem Karty Grupa Orbis nie prowadziła polityki różnorodności. Wiele hoteli i tak jest zarządzane przez kobiety, choć panelistka przyznała, że nastąpił spadek w tym zakresie z 45 do 38 proc, co wiąże się z kwestiami macierzyńskimi. Dlatego padł pomysł stworzenia sieci wsparcia w związku z podjęciem życiowych decyzji.
Uczestnicy panelu stwierdzili, że poinformowanie pracowników o przyjęciu Karty Róźnorodności zajmuje niewiele czasu. Zaś procesem długofalowym jest poszerzenie ich świadomości. Katarzyna Nowak określiła, że nowy pracownik Orbis staje się jednocześnie ambasadorem różnorodności.
„Warto, bo różnorodność się opłaca” – powiedziała Magdalena Rędziniak na pytania o to, dlaczego warto być sygnatariuszem KR.
Do trzeciej części „Rok po podpisaniu Karty Różnorodności – wyzwania” zostały zaproszene przedstawicielki trzeciego sektora: Marta Abramowicz (Fundacja Dla Odmiany) oraz Agata Spała (FPMiINR), a także Magdalena Krawczyńska-Krupa, Zastępca Dyrektora Generalnego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich i dr Ewa Lisowska ze Szkoły Głównej Handlowej.
Dr Lisowska przyznała, że badania na temat różnorodności są stosunkowo nowe w Polsce. Ostanie z nich przeprowadzone w 2012 roku w ministerstwach dotyczyło zróżnicowania genderowego. Według badania różnorodność w miejscu pracy jest sprowadzana głównie do płci.
Agata Spała z Fundacji Pomocy Matematykom i Informatykom Niepełnosprawnym Ruchowo przyznała, że główną barierą dotyczącą osób niepełnosprawnych są stereotypy. „Należy dostrzec potencjał w 6 mln grupie osób niepełnosprawnych w Polsce”. Gdyż, jak powiedziała na 1 proc. obecnie studiujących osób niepełnosprawnych mogłoby studiować trzy razy tyle. Zwróciła również uwagę na znaczenie działań integrujących w społeczeństwie.
Magdalena Krawczyńska-Krupa na pytanie o zarządzanie różnorodnością w biurze RPO przyznała o występujących barierach architektonicznych dla pracowników z niepełnosprawnością, lecz mimo to w strukturach urzędu udało się zatrudnić 16 takich osób.
Marta Abramowicz z Fundacji Dla Odmiany przedstawiła publikację „Zarządzanie zrównoważonym wiekowo zespołem”. Publikacja jest wynikiem programu realizowanego w celu skorzystania przez firmy z doradztwa w zakresie zarządzania wiekiem. Przyznała, że najwięcej czasu zajęło przekonywanie przedsiębiorstw do uczestniczenia w projekcie. 24 firmy, które ostatecznie wzięły w nim udział, pod koniec zadeklarowało chęć dalszej edukacji w zakresie zarządzania wiekiem.
Ostania część wydarzenia została poświęcona podpisaniu Karty przez kolejnych pięciu sygnatariuszy firmy: Bank BPH, CEMEX Polska Sp. z o.o., KPMG, PGNiG oraz Polska Telefonia Cyfrowa. Kartę podpisali w ich imieniu: Zbigniew Krzysztoń Dyrektor Departamentu Zarządzania Zasobami Ludzkimi PGNiG SA, Małgorzata Prasał-Wroniewicz Senior HR Manager Bank BPH, Magdalena Maruszczak Dyrektor Marketingu i Komunikacji KPMG, Kamila Skorupińska Dyrektor Pionu Zarządzania Zasobami Ludźmi i Organizacją – Członek Zarządu CEMEX Polska Sp. z o.o., Grażyna Klatt Dyrektor Biura HR Biznes Partnera Strategicznego Polska Telefonia Cyfrowa.
Spotkanie uświetnił urodzinowy tortu z okazji roku istnienia Karty Różnorodności.
Patronat honorowy nad Kartą Różnorodności w Polsce objęła Minister Agnieszka Kozłowska–Rajewicz, Pełnomocnik Rządu Do Spraw Równego Traktowania oraz prof. Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich.