Kim jesteśmy
Współpraca
Programy
Konkursy
Baza wiedzy
Najkrócej warwashing można określić jako pozorowane działania wspierające kraj zaatakowany i jego społeczność – w tym przypadku Ukrainę, Ukrainki i Ukraińców – lub jako działania mające odwrócić uwagę od de facto wspierania państw agresorów – Białorusi i Rosji.
– Wydaje mi się, że to pojęcie przykuło uwagę przez to, że wojna trwa w sercu Europy, w Ukrainie. Społeczność europejska nie poruszała tak szerokiej dyskusji co do postaw biznesu na tle tego, co się działo na m.in. Bliskim Wschodzie czy w Afryce. To pojęcie dopiero się kształtuje, tak jak to było wcześniej z greenwashingiem czy pinkwashingiem
– Firma powinna informować o tym, że pomaga, i to informować dokładnie. Jest potrzeba transparentności na każdym etapie. Jeśli firma prowadzi zbiórkę pracowniczą, to należy poinformować, jaka kwota została zebrana i gdzie została przekazana.
– Brakuje dyskusji na temat kwestii etycznych w takich branżach jak m.in. farmaceutyka. Firmy z tego sektora nie mogą szybko wycofać się z Rosji lub zawiesić tam działalności, w związku z tym, że są tam m.in. osoby przewlekle chore, a obowiązkiem etycznym tych firm jest pomoc chorym i potrzebującym, analogicznie do przysięgi Hipokratesa. Warto też zauważyć, że ani WHO, ani ONZ, na obecny moment, nie wydały żadnych zaleceń dla branż, które mogą prowadzić działania na terenach konfliktów zbrojnych.
Do zespołu Forum Odpowiedzialnego Biznesu dołączył w lutym 2019 roku. W FOB odpowiada za realizację contentu video i promocję działalności CSR w nowych mediach. Jest m.in. realizatorem projektu filmów eksperckich #OdPOWIEDZialnie. Wcześniej pracował jako copywriter w branży hi-tech.
Obecnie studiuje na Społecznej Akademii Nauk na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna, specjalizuje się w marketingu i PR. Wcześniej studiował socjologię na Uniwersytecie Charkowskim.
Wielki miłośnik kina, podróży i nowych technologii.