Kim jesteśmy
Współpraca
Programy
Konkursy
Baza wiedzy
Niezależnie od afiliacji z daną szkołą ekonomiczną, poglądów, sympatyzowania z jakąś konkretną organizacją, wszyscy, którzy zaangażowani są w promowanie koncepcji zrównoważonego rozwoju i CSR, wszyscy, którzy działają na rzecz lepszych standardów w biznesie zgadzają się co do jednego: przedsiębiorstwa muszą działać tak, aby wartość, której dostarczają w postaci produktów i usług, nie była osiągania kosztem środowiska i ludzi, ale dla nich i z pożytkiem dla wszystkich.
Przestrzeganie prawa było i jest fundamentalną zasadą CSR. Często przytaczana definicja Komisji Europejskiej, która wspomina o „dobrowolnym” charakterze społecznej odpowiedzialności, spowodowała szeroką dyskusję nad podstawami tej koncepcji. Dyskurs dobrowolność vs. regulacja ma w istocie głębsze podłoże – może być postrzegany jako dyskurs dwóch sposobów myślenia o gospodarce i ekonomii jako takiej. Jako dyskusja zwolenników liberalizacji handlu ze zwolennikami interwencjonizmu państwowego, dyskusja ekonomistów o orientacji keynesowskiej z przedstawicielami nurtu neoklasycznej szkoły chicagowskiej, dyskusja Komisji Europejskiej z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego itd. Zwolennicy regulacji wskazują – słusznie zwracając uwagę na brak wystarczających mechanizmów dochodzenia sprawiedliwości w krajach rozwijających się – na ułomność CSR w wersji dobrowolnej i nieskuteczność samoregulacji. Z kolei promotorzy opcji dobrowolnej (czyli model: przestrzeganie prawa plus dodatkowe zobowiązania, ponad to, co zawarte jest w regulacjach) argumentują – również odwołując się do doświadczeń – iż nadmierne regulacje nie służą rozwojowi handlu, dzięki któremu następuje postęp w wielu gospodarkach świata. Na końcu jesteśmy jeszcze my, konsumenci, którzy chętnie korzystamy z tanich i coraz bardziej dostępnych dóbr, a jednocześnie domagamy się bardziej radykalnej postawy wobec tych właśnie mechanizmów, które nam to zapewniły, nie dostrzegając zupełnie wagi naszych własnych wyborów.
W rzeczywistości wszyscy jesteśmy uwikłani w proces zwany globalizacją, która w rozumieniu ekonomicznym oznacza proces przechodzenia od gospodarek narodowych do gospodarki globalnej. O ile jednak gospodarki narodowe zamykały się w granicach państw, o określonych regułach, ustanowionych prawach i mechanizmach kontroli, o tyle gospodarka globalna pozbawiona jest podmiotów, które mogłyby regulować jej funkcjonowanie. Profesor Władysław Szymański zwraca uwagę na ten właśnie aspekt, określając globalizację jako „niekompletną” – powstał bowiem globalny rynek, ale nie powstał globalny rząd [1]. Rządy poszczególnych państw są zbyt słabe, aby samodzielnie kontrolować ponadnarodowy rynek, a tzw. lotny kapitał i konkurencja między państwami o przyciąganie inwestycji powodują stałe obniżanie wymogów prawnych, deregulację i wycofywanie się państwa z kolejnych obszarów życia gospodarczego. Słabość międzynarodowych instytucji w narzucaniu temu nowemu rynkowi jakichkolwiek ram wynika z braku globalnego kompromisu – ani G20, ani OECD, ani ONZ, ani żadna inna instytucja nie jest na tyle silna i na tyle reprezentatywna (w sensie reprezentowania stanowiska jakiejś większości), aby temu zadaniu podołać. Należy jednak docenić wysiłek wielu organizacji i międzynarodowych koalicji na rzecz poszukiwania ponadpaństwowego kompromisu i prób kreowania systemowych rozwiązań największych problemów współczesnego świata. Agenda 21, Milenijne Cele Rozwoju, Wytyczne OECD dla Przedsiębiorstw Wielonarodowych, Zasady Global Compact – to inicjatywy, które – choć w wielu aspektach ułomne, niedoskonałe i krytykowane [2] – wszystkie miały w zamyśle przeciwdziałanie sytuacji globalnego „bezwładu”.
Zejdźmy jednak z poziomu meta-refleksji. Niezależnie od afiliacji z daną szkołą ekonomiczną, poglądów, sympatyzowania z jakąś konkretną organizacją, wszyscy, którzy zaangażowani są w promowanie koncepcji zrównoważonego rozwoju i CSR, wszyscy, którzy działają na rzecz lepszych standardów w biznesie zgadzają się co do jednego: przedsiębiorstwa muszą działać tak, aby wartość, której dostarczają w postaci produktów i usług, nie była osiągania kosztem środowiska i ludzi, ale dla nich i z pożytkiem dla wszystkich. Można dywagować na temat różnic programowych organizacji strażniczych (takich jak Fundacja CentrumCSR.PL), konsumenckich (takich jak Federacja Konsumentów), reprezentujących interesy pracowników (takich jak NSZZ Solidarność) lub pracodawców (takich jak PKPP Lewiatan) czy promujących CSR wśród przedsiębiorców, organizacji pozarządowych, administracji i akademików (takich jak Forum Odpowiedzialnego Biznesu) – ale ich działania są wobec siebie komplementarne, ponieważ wszystkie kierują się podobną wizją przyszłości: świata, który rozwija się w sposób zrównoważony, w którym interesy wszystkich stron są respektowane i nikt nie jest pozbawiony dostępu do zasobów i sprawiedliwości. Dlatego tak ważne jest, aby w gospodarczym „ekosystemie” i w otoczeniu biznesu funkcjonowały organizacje reprezentujące różne perspektywy i środowiska – to właśnie dzięki ich różnorodnym kompetencjom, doświadczeniom i stanowiskom możliwe jest tworzenie takich warunkach dla rozwoju koncepcji i praktyki CSR, aby przynosiła ona wymierne efekty. Pluralizm jest w tym systemie podstawową wartością.
Co dalej, kiedy już odłożymy na bok spory ideologiczne? Nie powstały jeszcze odpowiednie regulacje międzynarodowe, trwa dyskusja nad kształtem właściwych mechanizmów, wciąż czekamy na konsensus w sprawie globalnych rozwiązań. Jednak przedsiębiorstwa działają, zatrudniają, produkują i sprzedają każdego dnia. Teraźniejszość nie może czekać. Firmy potrzebują konkretnych, praktycznych wskazówek jak działać – i to nie w tym przyszłym, wymarzonym świecie, ale tu i już teraz. Jak w praktyce realizować zasady CSR, jakimi narzędziami się posługiwać, jak przenieść idee na poziom operacyjny? Co dokładnie powinien zrobić menedżer ds. marketingu, a co zarządzający dostawami? Jakie działania ma podjąć firma z branży logistycznej, a jakie telekomunikacyjna? Jak ma funkcjonować firma duża, a jakie narzędzia może wykorzystać małe lub średnie przedsiębiorstwo? Czy te narzędzia będą działały tak samo na polskim rynku, jak i na przykład w Azji? Od czego zacząć wdrażanie CSR w firmie – jakie powinny być pierwsze kroki, jak badać i mierzyć efekty, jak rozwijać firmę odpowiedzialnie? Odpowiedzi na te pytania starają się dostarczyć organizacje takie jak CSR Europe, w skład której wchodzą firmy oraz organizacje pozarządowe, m.in. Forum Odpowiedzialnego Biznesu (FOB) [3].
CSR Europe to europejska sieć, zrzeszająca przedsiębiorstwa oraz organizacje skupione wokół koncepcji CSR, istniejąca od 1995 roku . Należy niej ponad 70 firm i 27 organizacji pozarządowych w różnych państwach Europy. Celem CSR Europe (co zbieżne jest również z misją FOB) jest tworzenie warunków i przestrzeni do wymiany doświadczeń związanych z praktycznymi aspektami zarządzania opartego o zasady CSR między różnymi typami interesariuszy, jak również edukowanie rynku na temat konkretnych narzędzi zrównoważonego zarządzania. CSR Europe charakteryzuje skupienie na praktycznych aspektach dziedziny jaką jest społeczna odpowiedzialność biznesu: metodach mierzenia oddziaływania firmy na otoczenie narzędziach komunikacji i włączania interesariuszy w procesy strategiczne, raportowaniu i uwzględnianiu CSR w decyzjach inwestycyjnych. Perspektywa CSR Europe jest właśnie przede wszystkim perspektywą praktyczną (organizacja określa siebie jako „platform for practical change” – platformę praktycznej zmiany), co odzwierciedlone jest w jej najważniejszych projektach. CSR Europe posiada swojego przedstawiciela w Forum Interesariuszy przy Komisji Europejskiej, zaś wkładem organizacji w prace Forum jest strategia „Enterprise 2020”, stanowiąca praktyczne propozycje włączenia się biznesu w realizację strategii „Europa 2020”.
Szczególnie cenny, ze względu na tematykę seminarium, wydaje się projekt (określany przez organizację jako „collaborative venture” – przedsięwzięcie oparte na współpracy różnych interesariuszy) poświęcony zrównoważonym łańcuchom dostaw i prawom człowieka „Collaborative venture on sustainable supply chain and business and human rights” [4]. Inicjatywa jest odpowiedzią na postulaty Parlamentu Europejskiego w kwestii stworzenia ściślejszych ram dla uwzględniania praw człowieka w działaniach przedsiębiorstw na terenie Europy i poza nią, jak również na inne głosy ze strony interesariuszy wskazujące na konieczność bardziej adekwatnego włączenia kwestii praw człowieka na poziomie strategicznym i operacyjnym w firmach, zwłaszcza w odniesieniu do ich działań w krajach rozwijających się, gdzie – ze względu na problemy natury politycznej i systemowej – dochodzenie sprawiedliwości jest utrudnione. Celem przedsięwzięcia jest zgromadzenie dotychczasowej wiedzy przedsiębiorstw na temat praktycznych metod działania w sferze ochrony praw człowieka (włączanie tej kwestii do procesów decyzyjnych, inwestycyjnych, zarządzania operacyjnego, audytu) oraz rozwój narzędzi umożliwiających lepsze uwzględnianie aspektów CSR w łańcuchach dostaw. W prace nad inicjatywą zaangażowane są firmy partnerskie CSR Europe (w grupie tej rolę liderów przyjęły przedsiębiorstwa Volkswagen, Titan, L’Oreal oraz GDF Suez), organizacje reprezentujące CSR Europe w poszczególnych krajach (takie jak FOB) oraz partnerzy instytucjonalni: Deutsche Gesellschaft für Internationale Zusammenarbeit (GIZ) GmbH, WTO Tribune oraz United Nations Global Compact. Organizatorzy inicjatywy określają następujące cele szczegółowe przedsięwzięcia:
Pierwszy etap przedsięwzięcia zakłada stworzenie wirtualnej biblioteki – zbioru publikacji, raportów i wszelkich materiałów, z których mogliby korzystać praktycy (menedżerowie, zarządzający, pracownicy) w kwestii wprowadzania CSR do zarządzania dostawami. Co ciekawe, biblioteka powstaje również z uwzględnieniem publikacji w języku chińskim. Drugim etapem będzie przeprowadzenie specjalnych szkoleń w formie e-learningu dla dużych przedsiębiorstw i ich dostawców (głównie małe i średnie firmy), dostosowanych do specyfiki rynków i branż – tak, aby edukacja na temat odpowiedzialnego zarządzania dostawami objęła wszystkie ogniwa w łańcucha dostaw. Należy wspomnieć, że nie jest to pierwszy projekt CSR Europe w tym zakresie, w ubiegłych latach powstało z inicjatywy tej organizacji wiele materiałów poświęconych tej tematyce.
Stanowisko CSR Europe określić można zatem jako stanowisko praktyków zarządzania, nastawione na znajdywanie i wdrażanie konkretnych rozwiązań biznesowych, również w odpowiedzi na postulaty zgłaszane przez przedstawicieli Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego oraz innych interesariuszy. Jest to zatem stanowisko nie polityczne, a pragmatyczne, podczas gdy wartości wyznawane przez CSR Europe i jej członków są zbieżne z wartościami, jakimi kierują się przedstawiciele innych organizacji, również tych, które uczestniczyły w niniejszym seminarium [5].
Więcej informacji: www.csreurope.org.
Tekst ukazał się w publikacji przygotowanej w ramach seminarium „Społeczna odpowiedzialność biznesu – między dobrowolnymi inicjatywami a odpowiedzialnością prawną europejskich korporacji”, zorganizowanego przez Fundację CentrumCSR.PL oraz European Coalition for Corporate Justice (ECCJ). Do udziału w seminarium zaproszono następujące organizacje: NSZZ Solidarność, Federacja Konsumentów, PKPP Lewiatan oraz Forum Odpowiedzialnego Biznesu.
Publikacja: http://www.centrumcsr.pl/docs/Raport_seminarium_26052011.pdf. Powyższy tekst jest wersją rozszerzoną.
[1] Por. Szymański, W., Globalizacja. Wyzwania i zagrożenia, Difin, Warszawa 2002 oraz Szymański, W., Interesy i sprzeczności globalizacji. Wprowadzenie do ekonomii ery globalizacji, Difin, Warszawa 2004.
[2] Por. http://globalcompactcritics.blogspot.com/ oraz http://oecdwatch.org/publications-en/Publication_3550 oraz https://odpowiedzialnybiznes.pl/pl/praktyka-csr/aktualnosci/spoleczenstwo?id=4981.
[3] Jednym z narzędzi edukowania przedsiębiorstw w kwestii praktycznych metod wdrażania zasad zrównoważonego rozwoju w firmie jest prezentowanie tzw. dobrych praktyk. Zarządzanie jest nauką o tym co jest praktyczne, efektywne, co sprawdza się w działaniu organizacji (co zapewnia jej przewagę konkurencyjną). Dobre (lub najlepsze) praktyki to wskazanie jakie działanie okazało się skuteczne w doświadczeniu danej firmy. Informowanie o takich praktykach jest jednym z najbardziej skutecznych narzędzi edukowania rynku, ponieważ – na co zwrócił uwagę prof. Jan Jonker podczas wizyty w Warszawie (profesor uczestniczył w organizowanej przez FOB Akademii Odpowiedzialnego Biznesu) – praktyczne przykłady i relacje osób bezpośrednio zajmujących się biznesem są najbardziej wiarygodne dla przedsiębiorców. Więcej o problematyce dobrych/najlepszych praktyk w: (red. K. Rutkowski), Najlepsze praktyki w zarządzaniu łańcuchem dostaw, SGH, Warszawa 2008 – rozdział I „Najlepsze praktyki w biznesie – między młotem wymagań ekonomicznych a kowadłem społecznej odpowiedzialności biznesu”, ss.19-49.
[4] Jest to jeden z wielu projektów CSR Europe – skupiam się natomiast szczególnie na nim ze względu na zbieżność z tematyką seminarium. Więcej nt. projektów CSR Europe na www.csreurope.org.
[5] http://www.centrumcsr.pl/docs/zaproszenie_csr_26052011.pdf.