Artykuł ekspercki

Otwarte innowacje – w drodze ku intelektualnemu przewrotowi

26 marca 2013
Artykuł ukazał się w publikacji „Wspólna odpowiedzialność. Rola innowacji

W grafice „Prawdziwy rozmiar Afryki”, autor Kai Krause chce prostym obrazem wyrazić ogromną przestrzeń: geograficzną, społeczną i kulturową a także gospodarczą kontynentu afrykańskiego.[1] Udaje mu się to za pomocą prostego obrazu – infografiki. Infografika jest nie tylko próbą zdefiniowania problemu społecznego oraz formą pobudzenia zmiany społecznej, ale także metaforą otwartych innowacji. Poszukiwanie nowego spojrzenia i prowokowanie do stawiania pytań, a także udostępnianie rozwiązania na zasadzie otwartości to właśnie cechy otwartych innowacji.

Idea otwartych innowacji

Joseph Schumpeter, znany ekonomista, przewrotnie nazwał innowację twórczą destrukcją. Dzisiaj innowacja jest jednym z ważniejszych wyznaczników procesów gospodarczych. Termin innowacyjność jest dziś jednym z najczęściej wymienianych w kontekście rozwoju, konkurencyjności oraz wzrostu gospodarczego. Natomiast zgodnie z poglądem, że „wiedza jest rzadko kiedy powszechnie dostępna, lecz jednocześnie nie może być w pełni prywatna, nawet jeśli dążą do tego przedsiębiorstwa. Zaś klasyczna ekonomia nierealistycznie zakłada powszechny dostęp do informacji i know-how”[2] – można wysunąć wniosek, że kwestia otwartych innowacji nie jest czymś zupełnie nowym, jednak dopiero zmiany społeczne oraz transformacja gospodarek sprawiają, że popularność tego tematu rośnie. Sama zaś idea otwartych innowacji opiera się na następujących przesłankach:

  • przejście do fazy społeczeństwa uczącego się a co za tym idzie dyfuzja wiedzy, a także wzrost odsetka osób z wyższym wykształceniem – co powoduje wzrost liczby osób zajmujących się rozwojem,
  • rosnąca mobilność i duża rotacja pracowników, która powoduje „płynność wiedzy” – czyli przechodzenie wiedzy pozyskanej w jednej organizacji do kolejnej
  • rosnący kapitał na tworzenie pomysłów i technologii na zewnątrz firmy – poszukiwania rozwiązań poza firmą, w jednostkach badawczych, wyspecjalizowanych firmach,
  • rosnąca rola innych podmiotów w łańcuchu dostaw (np. dostawców) w kwestii dostarczania innowacji do firmy – przenikanie innowacji z innych organizacji, firm etc.

Henry Chesbrough z Uniwersytetu w Berkeley zaznacza, że głównym założeniem idei otwartych innowacji jest to, że firmy mogą korzystać nie tylko z własnych badań, ale także z rozwiązań zaproponowanych przez inne jednostki, zaś na wolnym rynku pojawiają się patenty i licencje na wynalazki. Ten transfer wiedzy dotyczyć ma również wynalazków, które nie są wykorzystane przez firmę, tak aby mogły z nich korzystać instytucje, konsorcja czy firmy typu spin-off, które są jednostkami stworzonymi z firmy macierzystej jako przedsiębiorstwa nastawione na komercjalizację wiedzy i badań.

Zgodnie z porównaniem (Tabela 1) otwarte i zamknięte innowacje różni podejście do sposobu rekrutacji specjalistów – czy są oni wewnętrzni, czy korzysta się z wiedzy eksperckiej spoza firmy, a także proces powstania innowacji – czy nacisk kładzie się na „wyścig pierwszeństwa”, a także co powoduje, że firma zyskuje przewagę konkurencyjną na rynku. Otwarte innowacje przez to, że mogą zostać wykorzystane równocześnie przez różne podmioty, powodują większą wartość dla społeczeństwa. W szukaniu przewagi konkurencyjnej niezwykle ważne jest, aby zbudować najlepszy model biznesowy, który zapewni wygraną na rynku. Zamiast kontrolowania procesu innowacji i zamykania go, organizacja czerpie korzyści z otwartego dostępu do pomysłów poprzez nabywanie rozwiązań od innych podmiotów.

Tabela 1. Porównanie zasad otwartej i zamkniętej innowacji

Kategoria

Zamknięte innowacje – cechy charakterystyczne

Otwarte innowacje – cechy charakterystyczne

Charakterystyka specjalistów Zatrudnienie najlepszych specjalistów w danej dziedzinie Współpraca ze specjalistami spoza firmy
Proces powstania innowacji Kreacja, wymyślenie, zbudowanie i sprzedanie skupione w firmie, tak aby czerpać korzyści z badań Pomysły i rozwiązania z zewnątrz mogą zostać wykorzystane w organizacji, która poprzez swoje badania nada im dodatkową wartość
Stosunek do wyścigu pierwszeństwa Wyścig pierwszeństwa – każdy wynalazek i idea powinny zostać zaprezentowane jako pierwsze na rynku Nie trzeba być pierwszym w wynalezieniu czegoś, żeby czerpać z tego korzyści
Relacja do „wygranej” Tylko ta firma, która wypuści jako pierwsza innowacje ma szanse na wygraną z konkurencją Ważniejsze niż pierwszeństwo na rynku jest zbudowanie lepszego modelu biznesowego
Co implikuje wygraną Najwięcej najlepszych pomysłów w branży = zwycięstwo Najlepszy użytek z pomysłów (wewnętrznych i co ważniejsze – zewnętrznych) = wygrana
Charakter procesu powstawania innowacji Kontrola procesu innowacji (zamykanie go), aby nikt nie mógł czerpać z jej pomysłów Czerpanie korzyści z otwartego dostępu do pomysłów oraz nabywanie rozwiązań od innych

Źródło: Źródło: H. W. Chesbrough, Open innovation, Harvard Business School Press, Boston, Massachusetts 2001, s. XXVI.

Innowacje dotyczą zarówno produktów (np. zakup know how, licencji), jak i procesów (współpraca firm z uniwersytetami, joint ventures i inne).[3] Warto zauważyć, iż „obecnie przy niezmienionej istocie przewagi konkurencyjnej tkwiącej w innowacyjności organizacji, zmienia się podejście do ich generowania. Dzięki większej otwartości procesów innowacyjnych w organizacjach nowe firmy zaczynają zagrażać dotychczasowym potentatom innowacyjności.”[4] Stworzenie własnej innowacji nie jest już wyznacznikiem przewagi konkurencyjnej, zastępuje je efektywne wykorzystanie czyjegoś pomysłu czy idei.

Współdzielenie podstawą otwartych innowacji

Zdaniem Henrego Chesbrough społeczeństwo uczące się, sieciowe, a przede wszystkim epoka inteligencji sieciowej (czyli wikinomii – nauki i sztuki rozwijania innowacyjności poprzez masową współpracę) charakteryzuje się pięcioma zasadami: „współpracy, otwartości, współdzielenia (wymiany wiedzy), uczciwości, współzależności (wzajemnej zależności).”[5] Właśnie kwestia współdzielenia jest najistotniejsza w temacie otwartych innowacji: „Paradoksalnie jednak coraz częściej firmy elektroniczne, biotechnologiczne i inne dochodzą do wniosku, że obecne, surowe prawo własności intelektualnej ogranicza ich zdolność do wytwarzania wartości. Dlatego inteligentne przedsiębiorstwa traktują własność intelektualną jak fundusz wzajemnych ubezpieczeń: zarządzają zrównoważonym portfelem aktywów w postaci własności intelektualnej częściowo chronionych prawnie, a częściowo udostępnianych”.[6]

Innowacyjność jest jednym z elementów budowania przewagi konkurencyjnej, ale także wdrożenia nowych idei i rozwiązań. „Innowacyjne myślenie i zarządzanie pozwala nie tylko sprawnie odpowiadać na zmiany w otoczeniu, ale także – dzięki poszukiwaniu nowych możliwości – wyprzedzać je.”[7]

Nie tylko talenty i eksperci oraz wolny dostęp do dzieł – opisany w dalszej części pracy – są ważnymi elementami ogniwa w procesie otwartych innowacji, ale także prosumenci, czyli zaangażowani konsumenci. Prosumenci reprezentują nurt konsumpcji zaangażowanej, ale też są doskonałym źródłem nowych pomysłów i idei zarówno jako krytycy i obserwatorzy, ale też jako poszukiwacze i innowatorzy. „Prosument to aktywny, często przejmujący inicjatywę ktoś mający wiedzę o produkcie/marce i dzielący się z innymi tą wiedzą na dobre i na złe (dla producenta/firmy). Co więcej, prosument to także partner w biznesie – bierze udział w tworzeniu nowych rozwiązań (produktowych, logistycznych, jakościowych). Umocniony potęgą dostępu do wiedzy i informacji, mając możliwości technologiczne, potrafi zrobić nie tylko wiele szumu wokół marki, ale i bezpośrednio wpływać na rozwój i produkcję firmy.”[8] Kiedy w 1980 roku Alvin Toffler użył po raz pierwszy terminu prosument w książce „Trzecia fala”, zapewne nie zdawał sobie sprawy z tego, jak istotnym interesariuszem będzie ta grupa społeczna w XXI wieku.

Prosumenci dodatkowo są bardzo otwarci  na ideę zrównoważonego rozwoju, jak pokazują wyniki badania „Prosumer Report: Cyfrowe życie” zrealizowanego przez Euro RSCG wspólnie z firmą Market Probe International w 2011 roku.  Wśród tej grupy społecznej panuje przekonanie, że „w  dłuższej perspektywie nasze „rabunkowe” podejście do życia i świata nie zapewni zrównoważonego rozwoju. Aż 90% prosumentów i 82% konsumentów obawia się destrukcyjnego wpływu postępu technologicznego na środowisko i zmiany klimatyczne, a 86% prosumentów i 81% konsumentów obawia się, że zabraknie naturalnych źródeł energii. Dążąc do zrównoważonego rozwoju, badani zwracają też coraz większą uwagę na to, jaki wpływ na środowisko i społeczność mają kupowane przez nich produkty, prawie ¾ z nich jest zadowolona z redukcji ilości produkowanych przez siebie odpadów.”[9]

Relacje pomiędzy ideą otwartych innowacji a odpowiedzialnym biznesem są głębokie. Przede wszystkim idea dialogu społecznego, poszukiwania rozwiązań stawiających na zysk zarówno dla firmy, jak i społeczeństwa, w końcu odpowiedzialność za swój produkt i usługę a także słuchanie głosu wszystkich interesariuszy jest nierozerwalnie związane z otwartymi innowacjami. W rezultacie mogą one nieść ze sobą pozytywne skutki społeczne i gospodarcze:

  • mają wpływ na rozwój społeczeństwa obywatelskiego, otwartego i aktywnego,
  • wyzwalają kreatywne myślenie oraz mobilizują do poszukiwania nowych rozwiązań,
  • wpływają na rozwój społeczno-gospodarczy,
  • promują  wolny dostępu do dóbr kultury i oprogramowania, również dla tych, których nie stać na licencje,
  • stymulują budowanie kultury zaufania,
  • powodują transfer wiedzy i innowacji pomiędzy organizacjami – szczególnie w przypadku rozwiązywania ważnych problemów społecznych.

Otwarte innowacje w praktyce

Z otwartymi innowacjami związane są również takie trendy jak idea koprodukcji, wspólnego działania, idea creative commons, a także otwartego oprogramowania (open source). Każdy z tych obszarów niesie ze sobą inną perspektywę.

Jak odzyskać szkło z budynków?

Idea koprodukcji to zaangażowanie ze strony konsumentów i ściśle wiąże się z prosumentami. Firma Starbucks stworzyła klientom możliwość dzielenia się pomysłami na innowacje, a także wyboru tych najciekawszych. Użytkownicy portalu My Starbucks Idea mogą zgłaszać swoje pomysły w trzech kategoriach: produkty, usługi i wymiar społeczno-gospodarczy. Firma dzięki temu zyskuje unikalną bazę pomysłów, dzięki której może zwiększać jakość usług, które dodatkowo spełniają oczekiwania klientów. Uczestnicy rywalizacji są oceniani, najlepsze pomysły są nagradzane. Jest to przykład nie tylko budowania relacji i promocji firmy, ale także skutecznego wykorzystania prosumentów w rozwoju firmy. Do tej pory wśród zrealizowanych pomysłów był: sklep z oświetleniem LEED w Kanadzie, napój energetyczny i kawa w jednym (Starbucks Refreshers™) czy wsparcie dla weteranów wojskowych w ramach programu Starbucks Armed Forces Network.[10]

Kolejnym przykładem koprodukcji jest platforma Innocentive. Jest to przestrzeń otwarta do prezentowania własnych pomysłów i innowacji w odpowiedzi na problemy zgłoszone przez firmy. Idea opiera się na otwartych innowacjach i crowdsourcingu – firma, opisując problem, wyznacza również „nagrodę” za jego rozwiązanie. Rozwiązania proponowane przez użytkowników łączą w sobie kwestie biznesowe, ale też społeczne i środowiskowe. Wśród firm poszukujących inspiracji są: Booz Allen Hamilton, Eli Lilly & Company, Life Technologies, NASA, Nature Publishing Group, Popular Science, Procter & Gamble, Roche, Rockefeller Foundation oraz The Economist.

Tabela 2. Platforma Innocentive w liczbach (dane za okres 2001-2012)

Całkowita liczba zarejestrowanych wynalazców 260.000 z prawie 200 krajów
Całkowity zasięg wynalazców Ponad 12 mln (w sumie razem przez inne wtyczki)
Suma wszystkich wyzwań Ponad 1450
Suma zgłoszonych rozwiązań Ponad 31 tys.
Nagrody 1.215
Suma przyznanych nagród 35 mln dolarów

Źródło: oprac. własne na podst. www.innocentive.com.

Rosnąca liczba użytkowników oraz gratyfikacja finansowa sprawiają (Tabela 2), że platforma jest coraz popularniejszym miejscem na poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań. Użytkownicy mogą nie tylko wykorzystywać swoją wiedzę, umiejętności i doświadczenie, ale także realizować swoje pasje.[11] W ten sposób rozwija się wolny rynek innowacji – miejsce gdzie spotyka się popyt na innowację z gotowym rozwiązaniem. Każdy „wynalazca” może np. za 5 tys. dolarów opracować metodę jak odzyskać szkło z budynków.[12] Kolejnym przykładem wspólnot innowacji czyli „grup ludzi spotykających się w wirtualnej przestrzeni i pracujących wspólnie nad innowacją”[13]  jest Apple Developer Connection (developer.apple.com).

Konsumenci zaangażowani

Kolejną możliwością kooperacji w ramach otwartych innowacji jest wspólne działanie (co-opting). Jest to jedna z popularniejszych typów otwartych innowacji, szczególnie popularna w kontekście odpowiedzialnego biznesu. W tym obszarze różne grupy interesariuszy: pracownicy, konsumenci, partnerzy biznesowi etc. są aktywizowani do partycypacji w danym projekcie społecznym. Celem takiego działania jest nie tylko zaangażowanie różnych grup interesariuszy, ale także dotarcie do szerokiej grupy odbiorców z konkretnym komunikatem.

Taką formę zaangażowania konsumentów realizuje w ramach programu „Sustainable Living Plan” firma Unilever. Proponuje klientom zgłaszanie rozwiązań związanych ze zrównoważonym rozwojem w kategoriach: nowa formuła, nowa technika, nowe opakowania lub świeże rozwiązanie projektowe dla produktu. Każdy może dopisać do listy „wants” – swoje oczekiwania czy też rozwiązania dotyczące zrównoważonego rozwoju. Wyzwania dotyczą takich spraw jak: ochrona wody pitnej, walka z wirusami, lepsze pakowanie, zrównoważone pranie, redukcja soli, nowe rodzaje pasty do zębów, naturalne przygotowanie potraw, przechowywanie energii odnawialnej, prysznic zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, czy zmiana zachowań konsumentów.[14] Każda osoba może zgłosić zarówno swoją potrzebę, jak również rozwiązania problemu. W ten sposób konsumenci współuczestniczą w realizacji strategii odpowiedzialności biznesu firmy, jednocześnie ucząc się o podstawowych zasadach zrównoważonego rozwoju.

Udostępnij – czyli wolne licencje

Podczas gdy organizacje powoli przekonują się do zastępowania zamkniętych innowacji otwartymi istnieje przestrzeń, gdzie od wielu lat ruch otwartości potężnie się rozwija. Właśnie w internecie powstaje tysiące inicjatyw, które w swoich wartościach kładą nacisk na otwarty dostęp i dzielenie się wynikami pracy. „Otwarte Zasoby Edukacyjne (ang. Open Educational Resources, OER) definiowane są jako te materiały, które są publicznie dostępne w internecie (bez kontroli dostępu), opublikowane wraz z prawem do dalszego wykorzystania (w tym celu zalecane jest stosowanie wolnych licencji) i najczęściej rozwijane w otwarty sposób.”[15]

Wolne licencje są jedną z form otwartego, aktywnego dostępu do tworzonych dzieł na zasadach otwartych, nie wykluczających jednak uznania autorstwa. W ten sposób działa m.in. Wikipedia. Ten portal dostępny jest na licencji, która nazywa się – „Creative Commons uznanie autorstwa, na tych samych warunkach, z możliwością obowiązywania dodatkowych ograniczeń”, co oznacza, że można kopiować, rozpowszechniać, odtwarzać i wykonywać utwór oraz tworzyć utwory zależne i użytkować je w sposób komercyjny.

Ruch Creative Commons powstał w Stanach Zjednoczonych, od 2001 roku działa tam stowarzyszenie, w Polsce Creative Commons zaczął formalnie w 2005 roku. Jest to projekt, który skupia się na wsparciu prawnym twórców i odbiorców treści, przygotowując odpowiednie licencje do publikowania ich dzieł, a także do współtworzenia, kopiowania i udostępniania na wolnych zasadach. „Creative Commons wspiera wolną kulturę: produkcję i wymianę utworów traktowanych jako dobro wspólne.”[16] Co ciekawe wsparcie dla organizacji Creative Commons w Stanach Zjednoczonych oferują również organizacje, które swoją działalność opierają na własnych patentach: Google (sic!), Mozilla Foundation (sic!), Ebay, Microsoft Corporation (sic!) czy Nike.

Idea creative commons, czyli udostępniania dzieł na otwartych licencjach wiąże się z wyborem, w jakim stopniu otworzymy czy ograniczymy dostęp do dzieła. Dostęp polegać może na: kopiowaniu, rozpowszechnianiu, przedstawianiu i wykonywaniu, ale również edycji czy zmianie dzieła. Jednym z projektów, które upowszechniają wolne licencje jest Akademia Orange. „Akademia Orange to program Grupy TP dotyczący edukacji kulturalnej dzieci i młodzieży – jego celem jest przygotowanie dzieci, szczególnie z grup defaworyzowanych społecznie, do aktywnego uczestnictwa w kulturze.”[17]

17 tys. osób z 160 krajów tworzy samochód

Obok idei creative commons istnieje również idea open source. Przykładem projektów społecznych związanych z tą ideą jest opensourcowy samochód – Fiat Mio. Przy opracowaniu koncepcji online wzięło udział 17 tys. uczestników z całego świata. Samochód zaprezentowano podczas 2010 Show São Paulo Auto. Stronę poświęconą projektowi odwiedziło ponad 2 miliony osób z 160 krajów, 17 tys. z nich zgłosiło ponad 10 tys. pomysłów i sugestii. Uczestnicy projektu zaproponowali wykorzystanie czystej energii i materiałów przyjaznych dla środowiska, a także kilka zaawansowanych funkcji, takich jak IT, telefon, odtwarzacz multimedialny, GPS, czy ekran dotykowy.[18] Wszystkie specyfikacje tego 98-centymetrowego samochodu dostępne są pod licencją Creative Commons i są przykładem otwartego oprogramowania.

Podsumowanie

Otwarte innowacje to jeden z ważniejszych trendów współczesnej gospodarki. Opiera się nie tylko na dążeniu do poszukiwania nowych pomysłów i idei, ale także rozwiązań, które realnie wpływają na rozwój organizacji. Jednym z ważnych wątków tego tematu jest również otwarty dostęp, współpraca, współdziałanie. Korzyści, jakie przynosi organizacji stosowanie tego modelu zarządzania organizacją i produktem są wymierne to m.in. dostęp do szerokiego grona idei oraz zwiększony wybór innowatorów, a także możliwość dotarcia do najlepszych idei i rozwiązań. Zidentyfikować należy również wyzwania, które stoją przed organizacjami, które podejmą się wprowadzenia otwartych innowacji. Przede wszystkim zwiększa się tzw. koszt transakcyjny – wynikający z obsługi prawnej, czy też związany z poszukiwaniem nowych idei. Dodatkowo, organizacja, która odważy się na upublicznienie swoich problemów na platformach innowacyjnych odsłania część swojej strategii oraz daje jasny sygnał dla konkurencji czym się będzie zajmować. Generalnie jednak rozwój otwartych innowacji wydaje się nieunikniony, przede wszystkim w sferze internetowej i tzw. start up-ów, ale też dużych firm i sektora małych i średnich przedsiębiorstw, które mogą szukać w takich skupiskach innowacji pomysłów na rozwój. Takimi miejscami są m.in. klastry oraz inkubatory, głównie dlatego, że w tak specyficznym środowisku łatwiej stymulować nowe rozwiązania oraz wprowadzać innowacje w życie.

Całą publikację w wersji elektronicznej można pobrać tutaj

Przypisy

[1] http://www.economist.com/blogs/dailychart/2010/11/cartography, [dostęp 12.07.2012]

[2] Zarządzanie wiedzą w społeczeństwie uczącym się, Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, OECD 2000, s. 16.

[3] J. Kozłowski, Otwarte innowacje – kierunek przyszłości, [w:] „Pomorski Przegląd Gospodarczy”, 4/2008 (39).

[4] B. Mierzejewska, Open Innovation – nowe podejście w procesach innowacji, [w:] „E-mentor”, nr 2 (24)/2008.

[5] D. Tapscott, A. D. Williams, Makrowikinomia. Reset świata i biznesu, Wyd. Studio Emka, Warszawa 2011, s. 32.

[6] Ibidem, s. 36.

[7] „Wizja Zrównoważonego Rozwoju dla polskiego biznesu 2050”, Raport, Maj 2012.

[8] K. Domańska, „Kim jest prosument”, http://www.marketing-news.pl/theme.php?art=856, 19.07.2012.

[9] „Prosumenci w poszukiwaniu przycisku „wyłącz” – Prosumer Report: „Cyfrowe życie”, http://marketing-news.pl/message.php?art=35380, 23.07.2012.

[10] http://mystarbucksidea.force.com, 24.07.2012.

[11] www.innocentive.com, 23.07.2012.

[12] https://www.innocentive.com/ar/challenge/9932970, 23.07.2012.

[13] http://wrocamp.com/otwarte-innowacje/.

[14] http://www.unilever.com/innovation/collaborating-with-unilever/.

[15] „Przewodnik po Otwartych Zasobach Edukacyjnych”, oprac. Karolina Grodecka, Kamil Śliwowski, Koalicja Otwartej Edukacji, 2010 (przewodnik dostępny na licencji CC BY-SA).

[16] „Przewodnik po Otwartych Zasobach Edukacyjnych”, oprac. Karolina Grodecka, Kamil Śliwowski, Koalicja Otwartej Edukacji, 2010 (przewodnik dostępny na licencji CC BY-SA), s. 11.

[17] Raport Odpowiedzialny Biznes w Polsce 2010. Dobre praktyki”, Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Warszawa 2011, s. 51

[18] http://www.insideline.com/fiat/fiat-mio-concept-2010-sao-paulo-auto-show.html, 27.07.2012.

Autorzy

Magdalena Andrejczuk