Nawet tonę plastiku i tworzyw sztucznych można odzyskać po właściwym przetworzeniu 5 samochodów

31 maja 2019

Dotyczy firmy: Stena Recycling,

W czasach, gdy walczymy o ograniczenie użycia plastikowych słomek, naczyń, sztućców i opakowań, rzadko zadajemy sobie pytanie o to, co dzieje się z materiałami, z których zbudowane są samochody. Fakty są takie, że gdyby zgodnie z przepisami przetworzyć jedynie 5 samochodów, pozwoliłoby to odzyskać prawie tonę tworzyw sztucznych.

Z wyliczeń ekspertów Stena Recycling wynika, że obecnie każdy samochód składa się średnio w 77% z metali żelaznych i nieżelaznych, 16% tworzyw sztucznych oraz 7% innych surowców. Niemal wszystkie mogą być ponownie wykorzystane do wytworzenia nowych produktów. Każde auto to bowiem ponad 30 rodzajów materiałów nadających się do ponownego wykorzystania, a przy zastosowaniu zgodnych z prawem i przyjętymi normami procesów, co najmniej 85% z nich powinna powrócić do obiegu. I nie chodzi już tylko o różnego rodzaju metale. Coraz większe znaczenie w produkcji pojazdów zyskuje wiele rodzajów tworzyw sztucznych, które w przypadku niektórych modeli stanowią już nawet kilkanaście procent ich całej masy.

Przy prawidłowym procesie recyklingu odzyskiwać można stal, metale nieżelazne, ale również tekstylia, czy nawet elementy plastikowe. Średnio z każdego auta osobowego wycofanego z eksploatacji można odzyskać około tony surowców wtórnych.

– Wielu właścicieli samochodów w Polsce nie wie, że aż 95% z masy ich wycofanego z eksploatacji pojazdu może „żyć dalej”. Ważne jest jednak, by cały proces demontażu i recyklingu został przeprowadzony w sposób zgodny z przyjętymi normami i przede wszystkim przez kompetentne podmioty. Doświadczeniem oraz efektywnością wypracowanych procesów muszą wykazać się nie tylko stacje demontażu, ale również firmy, które w sposób odpowiedzialny przetworzą pozyskane z rozbiórek aut surowce – mówi Jacek Przybył, ekspert Stena Recycling.

Polska znajduje się w czołówce najbardziej zmotoryzowanych państw europejskich, biorąc pod uwagę liczbę zarejestrowanych pojazdów (30 mln). Tylko 20 mln pojazdów posiada ważną polisę OC, co znaczy, że 1/3 pojazdów prawdopodobnie zostały zezłomowane poza licencjonowanymi stacjami a co za tym idzie, stanowią potencjalne zagrożenie dla środowiska. Właśnie temu warto uświadomić sobie z jakim problemem mamy obecnie do czynienia i wziąć również na siebie odpowiedzialność za prawidłowy demontaż aut, który pozwoli na efektywny recykling wykorzystywanych do ich produkcji materiałów.

– Zrównoważony rozwój to obecnie nie tylko trend, ale również element kultury organizacyjnej świadomych firm, także tych działających w branży motoryzacyjnej. Dobrym przykładem świadomego działania producenta aut w ramach rozwoju technologii i procesów recyklingowych w motoryzacji jest nasza współpraca z Volvo Cars. W jej ramach Stena wspiera Volvo w efektywnym gospodarowaniu odpadami produkcyjnymi, które dzięki zachowaniu właściwości mechanicznych i wysokiej jakości, mogą być ponownie wykorzystywane do produkcji podzespołów – komentuje Piotr Bruździak, Dyrektor ds. Sprzedaży w Stena Recycling.

Proces recyklingu pojazdów podzielić można na szereg czynności: sprawdzenie ogólnej kondycji samochodu i przygotowanie wybranych części do ich ponownego użycia, usunięcie płynów eksploatacyjnych (recykling i utylizacja), demontaż i selekcja elementów, recykling materiałów, czy wykorzystanie rozdrobnionych elementów jako źródła energii. Na każdym etapie niezbędne jest jednak zachowanie odpowiednich procedur, tak by zminimalizować ewentualne błędy, mogące mieć negatywny wpływ na środowisko. Odpowiedzialność za prawidłowy przebieg tego procesu spoczywa w dużej części właśnie na stacji demontażu pojazdów oraz zakładach dalszego przetwarzania, do których trafiają elementy pojazdów.

Infografika Stena Recycling: 

Źródło: mat. pras.