Co możemy zyskać, podnosząc głowę? O zgubnych skutkach pochylania się

3 lutego 2022

Dotyczy firmy: Grupa Velux,

Przeciążenie wzroku, bóle kręgosłupa, syndrom SMS-owej szyi – to najczęstsze problemy wynikające z nieustannego pochylania się nad ekranem. Jeśli nie odrywamy od niego wzroku nawet wówczas, gdy przebywamy na dworze lub z bliskimi, narażamy także swoje zdrowie psychiczne. Jak wynika z raportu VELUX „Head Downers 2021”, negatywne skutki takiego zachowania mogą wkrótce dotknąć wielu z nas.

Prawdziwym zagrożeniem dla zdrowia współczesnego człowieka jest tzw. syndrom SMS-owej szyi, który w języku potocznym nosi też nazwę „Head Down Syndrom”. To zespół dolegliwości bólowych, na które uskarżają się osoby stale korzystające z urządzeń mobilnych. Powoduje charakterystyczne uczucie wbijania szpilek w kark, kłopoty z obejrzeniem się za siebie czy skręceniem głowy w lewo lub w prawo; może nawet doprowadzić do zwiększenia krzywizny górnej kręgosłupa (kifozy) oraz do napięciowych bólów głowy, które są pochodną nieprawidłowej postawy.

Ból w karku i napięcie mięśni kręgosłupa wynika ze zbyt długiego trzymania głowy w nienaturalnej dla niej pozycji. Kiedy patrzymy w dół, nasza głowa coraz bardziej wysuwa się do przodu, a to sprawia, że jej ciężar rośnie. Przy delikatnym pochyleniu o zaledwie 15 stopni w dół, głowa waży około 12 kg! Przy nachyleniu 60 stopni – nawet 27 kg. Tymczasem patrzenie wprost przed siebie, to tylko 5,5 kg obciążenia dla kręgosłupa. By uniknąć syndromu SMS-owej szyi, skoliozy czy problemów ze wzrokiem warto robić sobie przerwy od multimediów, wyjrzeć przez okno lub wyjść na krótki spacer. Bólu karku przy długim siedzeniu może również wynikać także z zaburzenia napięcia mięśniowego i wtórnych do tego przeciążeń związanych m.in. z przykurczem zginaczy bioder i mięśni kulszowo-goleniowych. Te są powodowane właśnie pozycją siedzącą.

– Obecnie szczególną uwagę trzeba skierować na dzieci, które co chwilę trafiają na kwarantannę czy odgórnie zarządzoną naukę zdalną. Spędzają jeszcze więcej czasu przed ekranem, bo tak wygląda pandemiczna formuła edukacji. Choćby bez naturalnego ruchu i rozciągania się na przerwach szkolnych. Teraz dzieci w czasie przerw chodzą tylko po coś do jedzenia i wracają znowu przed ekran. Bardzo często uczą się także na nieodpowiednich stanowiskach. Są to zwykle domowe krzesła przy stole w kuchni. Zaleca się zwiększenie aktywności fizycznej, odpowiednie przygotowanie miejsca pracy czy nauki i częstą zmianę pozycji – wyjaśnia dr Paweł Adamczyk – specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu.

Choć w deklaracjach cenimy przyrodę, to tak naprawdę na co dzień spędzamy na zewnątrz mniej niż godzinę, potwierdza to co trzeci badany Polak w raporcie „Head Downers 2021”. Nasze życie toczy się w zamkniętych pomieszczeniach, a to wpływa negatywnie również na zdrowie psychiczne. Bezsenność, nadciśnienie wynikające z przewlekłego stresu, cukrzyca – to tylko kilka chorób cywilizacyjnych, które stały się dziś powszechne. Niestety, dotyczy to także dzieci. Uzależnienie dzieci i młodzieży od technologii jest powszechnie uważane za poważny problem (twierdzi tak ponad 92 proc. ankietowanych), prawie wszyscy zgadzają się, że młodzi ludzie spędzają dziś na zewnątrz mniej czasu niż wcześniejsze pokolenia. Bez względu na kraj pochodzenia, respondenci w badaniu VELUX zgadzają się (ponad 90 proc.), że dzieci należy uczyć szacunku dla środowiska. Zdaniem większości badanych nie jest to jednak takie proste. Obecnie jest wiele innych zajęć, które są dla dzieci i młodzieży bardziej atrakcyjne, niż spędzanie czasu na świeżym powietrzu.

Zwiększony dostęp do światła dziennego i świeżego powietrza pomaga nam lepiej pracować, myśleć, uczyć się i bawić. Dlatego kluczowa dla zdrowia jest stała ekspozycja na naturalne światło słoneczne. Potwierdzają to najnowsze badania naukowe z Queensland University of Technology (QUT) w Australii, gdzie naukowcy udowodnili, że mniej niż 60 minut dziennej ekspozycji na światło zewnętrzne jest czynnikiem ryzyka krótkowzroczności.** Tymczasem w najnowszym badaniu VELUX dane pokazują, że 35 proc. Polaków przebywa na zewnątrz mniej niż godzinę. Co trzeci badany Polak nawet podczas wolnego dnia spędza zaledwie 2 godziny poza domem.

Raport VELUX „HEAD DOWNERS 2021

Raport został opracowany na bazie badania CAWI, przeprowadzonego przez agencję badawczą Kantar we wrześniu 2021 roku. Badanie koncentruje się na populacjach 8 krajów Europy Środkowej – Chorwacji, Czech, Węgier, Polski, Rumunii, Serbii, Słowacji i Słowenii. Przynosi ono dane dotyczące stylu życia współczesnych Europejczyków, a także pokazuje napięcie, jakie istnieje między przyzwyczajeniami wynikającymi z rozwoju cywilizacji a potrzebą obcowania z naturą.

Raport dostępny na stronie

Źródło: inf. pras.

** https://www.qut.edu.au/news?news-id=103243