Artykuł ekspercki

Wolontariat pracowniczy z domu? Dlaczego nie!

17 marca 2020

Wolontariat pracowniczy, podczas którego grupa wolontariuszy zbiera się razem, żeby wspólnie wykorzystać ręce do pracy i razem coś zrobić, to najbardziej znana postać wolontariatu pracowniczego. Praca zdalna, jaką obecnie wiele firm objęło swoich pracowników czy kwarantanna, sprawiają, że spotkania takie nie wchodzą już jednak w grę. Wolontariat pracowniczy nie musi jednak na tym ucierpieć. Musimy tylko przestać myśleć o nim jako o elemencie, gdzie fizyczna obecność innego wolontariusza lub osoby potrzebującej jest niezbędna.

Co więc można robić w ramach wolontariatu pracowniczego w ramach kwarantanny? Poniżej mała ściągawka dla koordynatorów wolontariatu pracowniczego.

E-wolontariat

Zgodnie z definicją z portalu e-wolontariat.pl: E-wolontariat to wolontariat wykonywany za pośrednictwem Internetu, często zwany także wirtualnym wolontariatem, cyber wolontariatem, wolontariatem on-line, czy digital volunteering. Zawsze odnosi się do pracy, w której system on-line (dostęp do Sieci poprzez komputer lub urządzenie przenośne) gra kluczową rolę w rekrutowaniu wolontariuszy, przydzielaniu zadań i wykonywaniu tych zadań.

Nic więc nie stoi na przeszkodzie, żeby wykonywać go z domu, bez potrzeby bezpośredniego kontaktu i innymi osobami. Wolontariat taki nie jest ograniczony geograficznie i jest możliwy wszędzie tam gdzie jest internet i nie ma bariery komunikacyjnej między wolontariuszem a korzystającym z jego działań. Żeby było łatwiej istnieją gotowe platformy łączące wolontariuszy i potrzebujących. Wystarczy zaprosić pracowników do podjęcia wyzwania.

Gdzie szukać w Polsce

Gdzie szukać na świecie

Dzielenie się wiedzą

Twoi współpracownicy na pewno mają wiedzę, która przydałaby się komuś z organizacji społecznych. Zaproponuj im podzielenie się nią. Internet dostarcza wielu narzędzi, które to umożliwiają – jak chociażby komunikatory czy systemy do webinarów. Wystarczy znaleźć partnera społecznego, który takiej wiedzy potrzebuje.

Jeśli twoi współpracownicy wolą pracować sami, to począwszy od  artykułu eksperckiego, przez screencast, podcast, do wpisu na blogu –  wszystko to użyteczne formy dzielenia się wiedzą. Każda wiedza ma znaczenie. Nawet ta, która wydaje się być podstawowa. W każdej organizacji są osoby na różnym poziomie rozwoju zawodowego i dla nich nawet podstawowe informacje z zakresu chociażby zarządzania czy komunikacji mogą być czymś nowym i wartościowym.

Gdzie szukać partnera społecznego

Budowanie potencjału

Jeśli z różnych powodów nie chcesz lub nie możesz organizować działań skierowanych do społeczności, zbuduj działanie skierowane do wewnątrz firmy. Zaproponuj doświadczonym wolontariuszom, aby przekazali swoje doświadczenia i odczucia na temat ich wolontariatu, tego co im dał albo co w nich zmienił. Udostępnij tę wiedzę wśród innych pracowników w formie webinarium, prezentacji online, screencastu, podcastu, wywiadu, artykułu czy wpisów na firmowym blogu.

Zostaw kontakt do siebie wszystkim, którzy dzięki temu będą chcieli spróbować wolontariatu. Zbudowany w ten sposób potencjał będzie można wykorzystać w przyszłości.

A może tak całkiem bez działania?

W naszych komputerach, nawet tych kupionych jakiś czas temu, mamy przez potężną rezerwę mocy. Bo jeśli jedynym zadaniem naszych maszyn jest korzystanie z stron internetowych i czytanie chociażby portalu odpowiedzialnybiznes.pl, to nie wykorzystujemy więcej niż 5%, 10% albo 30% możliwości sprzętu. Pozostałe zasoby czekają, aż będą potrzebne.

Tę niewykorzystaną moc można spożytkować i zaprząc komputer do pracy. Potrzebne będzie do tego tylko odpowiednie oprogramowanie, które dołączy twoją maszynę do „społecznego superkomputera”. Wymagana jest także rejestracja i wybranie projektów, na rzecz których chcemy spożytkować moc obliczeniową.

Takie działanie ma jednak swoje mankamenty: procesor naszego komputera pracuje na 100% swoich możliwości – to znaczy, że pobiera dużą moc i wzrasta zużycie prądu, wydziela się dużo ciepła, a układy chłodzenia pracują na wysokich obrotach. Nie zmienia to jednak faktu, że część komputerów w biurze stoi teraz nieużywana, a pracownicy pracują w domu. Skonsultuj więc ten pomysł z działem IT.

Gdzie szukać

  • Berkeley Open Infrastructure for Network Computing (BOINC) – największa obecnie platforma w ramach której działa kilkanaście projektów potrzebujących wsparcia mocą obliczeniową. Platforma wykorzystuje bardzo wydajne oprogramowanie przygotowane do pracy na wielu systemach i potrafiące wykorzystywać do obliczeń akceleratory graficzne.
  • Great Internet Mersenne Prime Search (GIMPS) –  poszukiwanie Liczb Mersenne’a.
  • Distributed – platforma zawierająca kilka projektów matematycznych.
  • HTC Power to Give – aplikacja stworzona przez firmę HTC umożliwiająca wykorzystanie smartfonów pracujących na systemach Android do obliczeń rozproszonych. Uwaga, ze względu na duży pobór moce platforma pracuje tylko wtedy, kiedy telefon jest podpięty do zasilania.
  • Charity Engine – platforma, która sprzedaje czas obliczeniowy społecznego superkomputera, a zyski są dystrybuowane wśród organizacji pozarządowych zarządzających platformą.

Czy to wszystko?

Zdecydowanie nie. Wolontariat może mieć wiele innych form, których tu nie opisałem, ale które są bardzo mocno ukierunkowane – np. programowanie projektów open source, wsparcie specjalistów IT dla organizacji pozarządowych, które także musza radzić sobie z praca zdalną a nie zawsze wiedza jak,  czy chociażby wsparcie uczniów w zdobywaniu wiedzy poprzez tłumaczenie materiałów edukacyjnych na platformach video. Praktycznie każdy pracownik może wykonać jakieś działania w ramach wolontariatu nie ruszając się z domu. Wszystko zależy od jego potrzeb i motywacji.

Kwarantanna i pandemia kiedyś miną, a zbudowane w ten sposób nowe oblicza wolontariatu mogą się na stałe zadomowić w każdej organizacji, jako uzupełnienie działań wolontariatu pracowniczego, gdzie nieodzowne są ręce do pracy i fizyczna obecność grupy wolontariuszy.

Autorzy

Karol Krzyczkowski

Karol Krzyczkowski

W Forum Odpowiedzialnego Biznesu ekspert w dziedzinie wolontariatu, w tym wolontariatu pracowniczego. Menedżer projektów, trener, administrator serwisów internetowych, realizator transmisji na żywo w mediach społecznościowych. Animator grupy koordynatorów wolontariatu pracowniczego firm partnerskich FOB.

Od 2004 związany zawodowo z trzecim sektorem. Przez ponad 10 lat pracował z Centrami Wolontariatu w Kielcach, Warszawie i Gdańsku, oraz jako wolny strzelec z różnymi innymi inicjatywami społecznymi.

Absolwent Szkoły Liderów Organizacji Pozarządowych (Fundacja Szkoła Liderów, 2007), Szkoły Inicjatyw Strażniczych (SLLGO – obecnie Sieć Obywatelska Watchdog Polska, 2008).

W latach 2012-13, jako pracownik Centrum Wolontariatu w Warszawie współtworzył pierwsze pilotażowe wdrożenie wolontariatu długoterminowego w Polsce. Jego praca polegała na stworzeniu zasad programu i konkursu grantowego dofinansowującego pobyt wolontariuszy. Projekt był dofinansowany w ramach Komponentu Wolontariatu Długoterminowego PO FIO jako jeden z 3 pilotaży w Polsce, a w wyniku oceny merytorycznej wniosków otrzymał najwyższą liczbę punktów od ekspertów.

Biega w maratonach, lubi wegetariańską kuchnię, kolekcjonuje polskie komiksy. Od listopada 2015 realizuje się również jako tata.