Artykuł ekspercki

Iluzoryczne przeszkody, realne korzyści

16 czerwca 2016

W ciągu czterech lat, które upłynęły od inauguracji Karty Różnorodności w Polsce, zrealizowane zostały dwa badania wśród jej sygnatariuszy. Pierwsze było elementem szerszego projektu – objął on od maja do września 2014 r. 11 krajów (spośród 13), w których wówczas Karta Różnorodności była obecna. Było to jedno z przedsięwzięć Platformy Wymiany Wiedzy i Współpracy Kart Różnorodności (Diversity Charter Platform), inicjatywy wspieranej przez Komisję Europejską, która opublikowała raport po jego zakończeniu. Badanie realizowane przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu, koordynatora Karty Różnorodności w Polsce, w 2016 r. bezpośrednio nawiązuje do badania z 2014 r. Niemniej jest dużo szersze.

Sygnatariusze Karty Różnorodności – w sumie 66 podmiotów, które w nim uczestniczyły – to tylko część firm objętych badaniem. Ogólnopolska, losowa próba wyniosła 201 podmiotów: tworzyły ją zarówno firmy średnie i duże – powyżej 50 pracowników (było to 59 organizacji), jak i te poniżej 50 pracowników, czyli firmy małe i mikro (było ich 142). W grupie ogólnopolskiej wyodrębniono grono firm zaangażowanych, to jest takich, które prowadzą działania związane z zarządzaniem różnorodnością i przeciwdziałaniem dyskryminacji w miejscu pracy, choć nie podpisały Karty Różnorodności. Wśród dużych i średnich organizacji to 64% firm.

Badanie Zarządzanie Różnorodnością 2016 from ForumOdpowiedzialnegoBiznesu

Porównanie wyników dwóch badań sygnatariuszy Karty Różnorodności z 2014 i 2016 r. oraz pierwszego ogólnopolskiego badania na temat zarządzania różnorodnością w polskich firmach nasuwa ciekawe wnioski.

Zacznijmy od porównania grup docelowych, na których firmy koncentrują swoje działania dziś i dwa lata wcześniej, oraz zestawienia tych danych z danymi uzyskanymi w tegorocznym badaniu ogólnopolskim w grupie firm zaangażowanych w tematykę zarządzania różnorodnością.

Generalnie, jak widać na wykresie nr 1, sygnatariusze Karty Różnorodności dużo bardziej rozumieją znaczenie działań na rzecz różnorodności wobec różnych grup docelowych, o czym świadczy skokowy wręcz wzrost wskazań.

W każdej grupie wymienionej w badaniu jest to ponad 20-punktowa różnica, a największy wzrost nastąpił w odniesieniu do kwestii, takich jak: tożsamość płciowa – o 40 punktów procentowych (p.p.), niepełnosprawność – o 36 p.p., ale również pochodzenie rasowe i etniczne oraz seniorzy – gdzie nastąpił 29-punktowy wzrost.

karta-roznorodnosci-badania-sygnatariuszy-2016

2014 – sygnatariusze 2016 – sygnatariusze 2016 – inne firmy zaangażowane Różnica wyników 2014 do 2016
Równość płci 69% 95% 60% 26 p.p.
Osoby młode 54% 79% 57% 25 p.p.
Seniorzy 47% 76% 68% 29 p.p.
Niepełnosprawność 44% 80% 44% 36 p.p.
Pochodzenie rasowe i etniczne 26% 55% 30% 29 p.p.
Orientacja seksualna 18% 44% 29% 26 p.p.
Tożsamość płciowa 13% 53% 37% 40 p. p.

Tematem absolutnie priorytetowym wśród sygnatariuszy była i jest nadal równość płci – to obecnie 95% wskazań wobec 68% dwa lata wcześniej.

Bardzo znacząca różnica dotyczy seniorów – w 2014 r. była to grupa, która otrzymała 47% wskazań. W tegorocznym badaniu sygnatariuszy jest to 76%, natomiast w próbie ogólnopolskiej (firm zaangażowanych w tematykę zarządzania różnorodnością) aż 68%.

Jak widać, firmy coraz poważniej traktują wyzwania związane ze starzejącym się społeczeństwem i koniecznym wydłużaniem życia zawodowego. Co ciekawe, wskazywane obszary aktywności firm (które są zaangażowane w tematykę zarządzania różnorodnością, choć nie są sygnatariuszami Karty Różnorodności) w zakresie różnorodności w badaniu ogólnopolskim w 2016 r. są bardzo zbliżone do wyników z badania sygnatariuszy dwa lata wcześniej.
Są jednak pewne znaczące różnice – w odniesieniu do kwestii związanych z orientacją seksualną i tożsamością płciową – odpowiednio 29% i 37% wskazań w próbie ogólnopolskiej firm w 2016 r. wobec odpowiednio 18% i 13% dwa lata wcześniej wśród sygnatariuszy Karty Różnorodności. Dane te mogą świadczyć o tym, że dwa lata, które minęły od pierwszego badania wśród sygnatariuszy, przyniosły dość duże zmiany świadomości i wrażliwości na kwestie różnorodności w polskim biznesie w ogóle, nie tylko wśród sygnatariuszy Karty Różnorodności.

Niemniej nadal występują ogromne różnice między aktywnością sygnatariuszy Karty Różnorodności i firmami, które jej nie podpisały, a są aktywne w zakresie zarządzania różnorodnością. Dotyczą one obszarów, takich jak: równość płci (35 p.p. różnicy między wskazaniami tych dwóch grup) oraz niepełnosprawność (36 p.p. różnicy między wskazaniami tych dwóch grup). Jeśli jednak porównamy te dane z wynikami uzyskanymi w próbie ogólnopolskiej OGÓŁEM, a nie tylko w odniesieniu do grupy firm zaangażowanych w tematykę różnorodności, różnice będą jeszcze bardziej drastyczne.

Otóż zaledwie 26% firm polskich uczestniczących w badaniu deklaruje prowadzenie działań związanych z równością płci, a 19% – działań związanych z niepełnosprawnością. To dwa obszary, gdzie różnice między próbą ogólnopolską a próbą sygnatariuszy są zdecydowanie największe. Takie wyniki zdają się potwierdzać, że wiedza na temat równości płci i niepełnosprawności jest wciąż wśród polskich firm niewystarczająca.

Jeśli chodzi o konkretne działania związane z wdrożeniem zarządzania różnorodnością, to 80% sygnatariuszy włączyło zagadnienia różnorodności do swojej kultury korporacyjnej, to mniej o 8 p.p. niż w badaniu z 2014 r., niemniej patrząc na inne wskazania, wydaje się, że jest to dla firm już dość oczywisty aspekt kultury korporacyjnej. Jak pokazały wyniki, zarządzanie różnorodnością jest mocnym elementem komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej – ten obszar wskazało 86% sygnatariuszy, to o 5 p.p. więcej niż w 2014 r. (wówczas 81%). Zaangażowanie wewnętrznych interesariuszy w prowadzenie polityki różnorodności pozostaje wśród sygnatariuszy Karty na niezmienionym poziomie i wynosi 66%.

Dużo więcej wskazań otrzymało natomiast wdrażanie działań na rzecz lepszej równowagi między życiem zawodowym i osobistym pracowników, obecnie jest to już 82% wobec 65% dwa lata wcześniej. Zdecydowanie bardziej firmy angażują się także we wdrażanie działań oraz narzędzi służących podnoszeniu świadomości tej problematyki, a także treningów w zakresie różnorodności – to obecnie 74% firm-sygnatariuszy wobec 59% w 2014 r.

Wyzwaniem pozostaje nadal monitorowanie wskaźników – dotyczy 47% sygnatariuszy, choć równocześnie aż 72% ankietowanych deklaruje zrewidowanie procesów kadrowych w odniesieniu do zasad niedyskryminacji i promowania różnorodności, co wskazuje na pewnego rodzaju systemowe działania w zakresie zarządzania różnorodnością. Natomiast w próbie ogólnopolskiej (wśród firm zaangażowanych w tematykę zarządzania różnorodnością) monitorowanie wskaźników deklaruje jedynie 5% badanych; w próbie ogólnopolskiej jest to zaledwie 2%.

Ogromne różnice między wynikami badań wśród sygnatariuszy Karty Różnorodności w porównaniu z próbą ogólnopolską występują też w takich aspektach, jak: wprowadzenie działań, które służą podnoszeniu świadomości – 85% wśród sygnatariuszy wobec 40% w grupie ogólnopolskiej, czy włączanie partnerów biznesowych w politykę różnorodności – to odpowiednio 61% wobec 23%. Warto równocześnie zauważyć, że jeśli chodzi o aktywność związaną z przeciwdziałaniem dyskryminacji i mobbingowi w miejscu pracy, to rozbieżności między sygnatariuszami Karty Różnorodności a firmami zaangażowanymi z próby ogólnopolskiej nie są tak duże – to odpowiednio 88% (sygnatariusze) i 77%. Jednak jeśli chodzi o próbę ogólnopolską, jest to zaledwie 33% wskazań. W tej grupie aż 62% firm deklaruje brak jakichkolwiek działań związanych z zarządzaniem różnorodnością w porównaniu do zaledwie 3% wśród sygnatariuszy Karty Różnorodności.

Na koniec warto porównać, jak sygnatariusze Karty Różnorodności oraz firmy zaangażowane z próby ogólnopolskiej identyfikują wyzwania/ bariery, które towarzyszyły wprowadzaniu zarządzania różnorodnością w ich firmach. Sygnatariusze uznają, że największą przeszkodą – 42% wskazań – był brak lub niewystarczająca wiedza na temat zarządzania różnorodnością, a jako kolejną wymieniają brak zaangażowania ze strony pracowników – 23%, kolejny zaś powód – brak osoby odpowiedzialnej za temat – 18%. W grupie firm zaangażowanych z próby ogólnopolskiej podobnego zdania jest odpowiednio – 35%, 53% i 33%. Jeśli porównamy te wyniki z odpowiedziami firm, które NIE prowadzą żadnych działań związanych z zarządzaniem różnorodnością z próby ogólnopolskiej, to jako największą barierę wskazują one brak zainteresowania ze strony pracowników – 47%; fakt, że firma jest zbyt mała i nie ma potrzeby – 35%; a jako trzeci powód – brak lub niewystarczająca wiedza na temat zarządzania różnorodnością – 26% wskazań. Jak widać, firmy, które nie prowadzą działań związanych z różnorodnością lub też dopiero je rozpoczęły, nie podpisując Karty Różnorodności, wielokrotnie częściej niż sygnatariusze Karty uznają, że temat NIE jest interesujący dla ich pracowników.

Warto zestawić to z danymi, które dotyczą KORZYŚCI związanych z wdrażaniem różnorodności w miejscu pracy. Według sygnatariuszy Karty Różnorodności to: atmosfera w firmie (74%), wizerunek firmy (71%), przyciąganie i utrzymanie utalentowanych osób (58%), lojalność pracowników (53%), ogólna przewaga konkurencyjna (39%) oraz zwiększanie różnorodności klientów (27%). Te obszary, zdaniem sygnatariuszy Karty Różnorodności, uległy poprawie dzięki zarządzaniu różnorodnością. Jak więc widać, zarządzanie różnorodnością może mieć ogromny i pozytywny wpływ na pracowników. I niesie bardzo konkretne korzyści. Paradoksalnie, firmy nieangażujące się w temat zarządzania różnorodnością dość trafnie odpowiedziały na pytanie związane z potencjalnymi korzyściami, które mogłyby przynieść działania na rzecz różnorodności w ich organizacjach. Na pierwszym miejscu wymieniły poprawę atmosfery w firmie (46%), kolejno wzmocnienie jej wizerunku (41%) oraz możliwość przyciągnięcia talentów i lojalność pracowników (po 39% wskazań).

Jest to cały szereg korzyści dla organizacji, na które wskazują doświadczeni liderzy zarządzania różnorodnością w Polsce – sygnatariusze Karty. Tak więc bardzo nieracjonalna wydawać się może tak często wskazywana przez ankietowanych bariera wprowadzenia działań na rzecz różnorodności w firmach w postaci braku zainteresowania ze strony pracowników. Trudno wytłumaczyć ją inaczej niż niewiedzą. W najlepszym interesie firm jest jej pominięcie, zwłaszcza, że jedynie 5% przeszkód, które wskazują firmy z próby ogólnopolskiej, dotyczy niechęci zarządu (odpowiednio 2% wśród sygnatariuszy).

Podsumowując wyniki badań z 2014 i 2016 r. w grupie sygnatariuszy, 98% ankietowanych przyznaje, że podpisanie Karty miało wpływ na rozwój ich polityki i działań w zakresie różnorodności. W stosunku do 2014 r. to wzrost o 3 p.p. Równocześnie silniejsze jest poczucie wpływu Karty na politykę i działania firm w zakresie różnorodności – obecnie średnia arytmetyczna wskazań to 3,53 wobec 3,13 dwa lata wcześniej.

Podpisując Kartę Różnorodności, firmy zyskują dostęp do Europejskiej Platformy Wiedzy i Wymiany Doświadczeń (Diversity Charter Platform), a tym samym do wielu przydatnych narzędzi, takich jak: dobre praktyki (92% wskazań) oraz kontakty z firmami zaangażowanymi w temat różnorodności (74% wskazań). Za bardzo wartościowe sygnatariusze uznają też możliwość dostępu do publikacji i narzędzi zarządzania różnorodnością (94% wskazań).

Karta Różnorodności jest więc zarówno doskonałym punktem wyjścia jako deklaracja pewnych wartości ważnych dla firmy, która może być na początku drogi związanej z zarządzaniem różnorodnością, jak też dużym wsparciem dla organizacji bardziej zaawansowanych w tym obszarze. Jak pokazuje ostatnie badanie Forum Odpowiedzialnego Biznesu, przeszkody związane z rozpoczęciem wdrażania zarządzania różnorodnością w polskich firmach łatwo można przezwyciężyć. Potrzebna jest tylko wiedza i dobra wola. A korzyści są bardzo konkretne. Czemu nie skorzystać z potencjału, który niesie podpisanie Karty Różnorodności?

Autorzy

Marzena Strzelczak

Marzena Strzelczak

Prezeska Forum Odpowiedzialnego Biznesu, na stanowisku Dyrektorki Generalnej od października 2014 roku. Od końca 2015 roku odpowiada także za koordynację polskiej Karty Różnorodności i współpracę z Platformą Diversity Charters przy Komisji Europejskiej.

Ekspertka w zakresie komunikacji i CSR, coach ICC. Doświadczenie zawodowe zdobywała w dużych grupach kapitałowych, w branży finansowo-ubezpieczeniowej oraz w sektorze energetycznym m.in. jako menedżerka/dyrektorka ds. komunikacji korporacyjnej, pełnomocniczka Zarządu ds. Strategii Zrównoważonego Rozwoju i Odpowiedzialnego Biznesu, szefowa zespołu dialogu ze społecznościami lokalnymi, członkini zarządu korporacyjnej fundacji.

Na co dzień koordynuje program Karta Różnorodności i zarządza Zespołem FOB, uczestnicząc w kształtowaniu wszystkich projektów i programów Forum w wyjątkowym gronie kreatywnych indywidualistów, doskonałych również w pracy zespołowej.

Absolwentka polonistyki UW, studiów podyplomowych dotyczących PR, marketingu i CSR w Polsce i za granicą m.in. na Uniwersytecie w Genewie i na Uniwersytecie w Cambridge.

Prywatnie, nie wyobraża sobie życia bez przyjaciół i czytania.