Kim jesteśmy
Współpraca
Programy
Konkursy
Baza wiedzy
Społeczna Odpowiedzialność Biznesu (Corporate Social Responsibility) staje się coraz ważniejszym elementem strategicznych działań hoteli w Polsce, bo też i coraz większą wagę do tego przykładają ich klienci. To już nie tylko jednorazowe działania filantropijne, które same w sobie nie są CSR-em, ale przemyślania część całościowego funkcjonowania hoteli, uwzględniająca oddziaływanie na środowisko, wspieranie społeczności lokalnych, wsparcie pracowników i angażowanie ich w akcje społeczne, dzięki czemu widzą oni większy sens swojej pracy. Cały czas standardy wyznaczają w tym zakresie hotele sieciowe, ale powoli również obiekty niezależne zaczynają rozumieć idee CSR i wprowadzać je w życie.
Nie znasz życia, jeśli nie pracowałeś w gastro. A zatrudnianie ludzi na czarno to utrzymywanie ich w stanie przeterminowanej młodości.
Mieszkają w niewielkich miejscowościach. Nie są szczególnie agresywną ale szczekają głośno, bywa, że gryzą. Są utrapieniem dla lokalnej władzy, bo patrzą jej na ręce. Sieć Obywatelska Watchdog.
W Polsce przedsiębiorcy niezbyt przychylnie patrzą na związki zawodowe i rady pracowników. Firmy chętnie za to chwalą się działaniami z zakresu CSR, czyli społecznej odpowiedzialności biznesu.
W cyberpunkowej biblii wielbicieli Philipa K. Dicka, „Blade Runnerze”, destylatem człowieczeństwa jest właśnie empatia, czyli umiejętność wczuwania się w stan wewnętrzny drugiej osoby. Tylko test na posiadanie uczuć wyższych umożliwia skuteczne odsianie ludzi od ich doskonałych mechanicznych imitacji, androidów. Niestety, produktem ubocznym testu jest też kwestionowanie człowieczeństwa osób zmagających się z chorobami psychicznymi oraz androidów nowej generacji, które, zgodnie z zaimplantowaną sztuczną pamięcią wierzą (wiedzą?), że są ludźmi.
Istnieją na świecie osoby, firmy, instytucje, angażujące się w rozwiązywanie problemów niepełnosprawnych. Tworząc coraz lepsze warunki pracy i prowadząc dojrzałą politykę personalną stają się symbolem etyki w biznesie. Są wzorem do naśladowania w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR).
Jestem gotów się założyć, że gdzieś na etapie tworzenia konceptu kampanii Refresh pracownicy Pepsi kręcili głowami mówiąc: “jak to możliwe, że nikt inny tego dotąd nie spróbował?” Kilka miesięcy później każdy z nich znał już odpowiedź na to pytanie.
Piłkarskie emocje już się skończyły, ale dokładne liczenie społecznych, ekologicznych i finansowych kosztów Mistrzostw Świata w Brazylii wciąż trwa. Wyniki powinny być przestrogą na przyszłość.
Po dekadzie zaawansowanych działań w zakresie odpowiedzialności biznesu przedsiębiorstwa dostrzegają mielizny tradycyjnego pojmowania CSR. Odpowiedzialność społeczna firm spełnia swoją rolę – ale żeby prowadziła do lepszego rozwiązywania problemów społecznych, potrzebna jest zmiana podejścia na bardziej strategiczne.
„Żyjemy w okresie zrównywania poziomów: zrównują się majątki, zacierają się różnice poziomu kulturalnego różnych klas społecznych, zrównują się płcie. Zrównują się również kontynenty.” – pisał w „Buncie mas” z 1929 roku José Ortega y Gasset. Z dzisiejszej perspektywy, kiedy nawet najbardziej absurdalne przejawy nierówności bywają rozdmuchiwane przez media do niebotycznych rozmiarów, takie opinie czyta się jak smutny żart. Trzeba jednak przyznać, że hiszpański filozof dostrzegł w świecie rzeczywistym zjawiska społeczne, które w poprzednich wiekach gościły raczej na kartach utopii, tudzież bywały – z wiadomym skutkiem – wcielane w życie przez władze rewolucyjne.