Optymalizacja nie tylko podatkowa, czyli czy dlaczego odpowiedzialne firmy powinny płacić podatki?

24 lipca 2014

Optymalizacja podatkowa, czyli działanie w granicach prawa, którego głównym celem jest ograniczenie obciążenia podatkowego, jest kwestią bardzo niejednoznaczną. Jednak biznes musi, zdaniem Marca Guntera spojrzeć na podatki nie jak na kłopotliwy obowiązek, lecz jak na inwestycję w przyszłość.

Czym jest optymalizacja podatkowa?

Marc Gunter, felietonista Guardian Sustainable Business, autor i prelegent licznych konferencji związanych ze zrównoważonym rozwojem zauważa, jak wiele przedsiębiorstw przenosi swoje siedziby po za USA. Wskazuje między innymi sieć aptek – Walgreen, firmę świadczącą usługi medyczne – Medtronic, czy Mylan – producenta leków. Ich nowymi „domami” stały się Szwajcaria, Irlandia czy Holandia – kraje, gdzie podatki korporacyjne są mniejsze niż w USA.

Zwraca on uwagę na fakt, że przenoszenie siedzib za granicę to nie jedyna metoda ograniczania obciążeń podatkowych, jakie są stosowane przez przedsiębiorstwa. W wielu przypadkach stosując szeroką gamę zgodnych z prawem metod wykazują one po prostu swój przychód w rajach podatkowych, takich jak Bermudy, Kajmany czy Cypr. Jak wskazuje Marc Gunter taktyka ta jest stosowana również przez firmy, które prezentują się jako odpowiedzialni obywatele korporacyjni – Apple, Coca-Cola, General Electric, Google, Microsoft i PepsiCo.

„Lecz czy jedną z najważniejszych cech obywateli, także tych korporacyjnych nie powinno być płacenie podatków?” pyta retorycznie Marc Gunter. Zauważa on, że optymalizacja podatkowa niesie z sobą ryzyko spadu reputacji, a także bycia postrzeganym jako „niepatriotyczne przedsiębiorstwo”. Wskazuje także, że strategia ta zwiększa ryzyko, że regulatorzy rynku i urzędy skarbowe będą w taki sposób zmieniać prawo, by ograniczać optymalizację podatkową, komplikując przepisy i zwiększając fiskalizm.

Podatkowe „wskaż i zawstydź”

W Wielkiej Brytanii Google, Starbucks i Amazon stały się celem protestów, mających postać „tax shaming” (ang. Podatkowego „wskaż i zawstydź”, strategii protestów polegającej na wyciąganiu na światło dzienne i szerokiego upowszechniania informacji o nieetycznych działaniach przedsiębiorstw, tak by tematem zainteresowały się media i opinia publiczna – przyp. red.). W efekcie Starbucks w obawie o straty wizerunkowe dobrowolnie zapłacił 20 milionów funtów podatku. Marc Gunter zauważa, że metoda ta dotarła także do USA, czego dowodem jest aktualne wydanie „Fortune”. – Zachowanie zgodne z prawem nie oznacza tego samego, co postępowanie słuszne. Jeżeli optymalizację podatkową stosuje kilka przedsiębiorstw może i jest to irytujące, lecz nie ma wielkiego wpływu na społeczeństwo. Lecz gdy proceder ten staje się masowy mamy do czynienia z czymś zupełnie innym. – piszejeden z redaktorów magazynu – Allan Sloan.

Stawką są miliardy dolarów podatków. Marc Gunter powołuje się tu na raport Offshore Shell Games wydany w czerwcu, przez amerykańskie organizacje Citizens for Tax Justice (Obywatele dla sprawiedliwości podatkowej – przyp. red.) i organizacji konsumenckiej US PIRG. Zawiera on informacje pochodzące od 55 firm z grupy Fortune 500 (500 największych przedsiębiorstw amerykańskich klasyfikowanych wedle przychodów – przyp. red.), które zgodziły się ujawnić dane w tym zakresie. W sumie, gdyby nie stosowały one optymalizacji podatkowej winne byłby rządowi USA kwotę 147,5 mld USD, czyli około 50% więcej niż wyniosą przychody budżetu Polski w tym roku.

Podatki CIT w USA są wysokie i wynoszą 35%, lecz jak zauważa Marc Gunter realny poziom opodatkowania kształtuje się na poziomie około 17% przychodu, biorąc pod uwagę ulgi, ale także podatki stanowe i regionalne. Dla porównania w Polsce podatek CIT wynosi 19% na zasadach ogólnych.

Czy trend można odwrócić?

Jak zauważa Adam Kanzer, dyrektor zarządzający w Domini Social Investments (instytucja zrzeszająca fundusze inwestujące w projekty zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju – przyp. red.), przedsiębiorstwa powinny naciskać na reformę systemu podatkowego, nawet jeżeli miałby płacić przez to wyższe kwoty. – Firmy nie powinny brać udziału w wyścigu stronę możliwie najlepszych wyników finansowych, lecz patrzeć na podatki jako na inwestycję – zauważa Adam Kanzer. – Każde przedsiębiorstwo korzysta z usług świadczonych przez rząd: dobrze wykształconych pracowników, infrastruktury, czystej wody, czy systemu ochrony własności intelektualnej. To właśnie otrzymują jako zwrot z inwestycji, którą są podatki.

Marc Gunter zwraca uwagę na to, że kluczowe jest poszerzanie wiedzy o tym zagadnieniu zarówno wśród opinii publicznej, jak i wśród polityków. Wskazuje także na rolę firm doradczych, które powinny edukować klientów w tym zakresie i pokazywać szerszy obraz sytuacji.

Materiał powstał w oparciu o artykuł Marca Guntera “Ending the race to the bottom: why responsible companies should pay taxes” opublikowany na stronie Guardian Sustainable Business.