Odpowiedzialność – ciężar czy szansa? Podsumowanie V edycji konferencji „Nienieodpowiedzialni”

10 listopada 2017

Dotyczy firmy: Deloitte,

7 listopada w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin ponad 350 gości wysłuchało debaty przedstawicieli świata biznesu i nauki nad odpowiedzialnością branży finansowej. Konferencję poprowadził dziennikarz Paweł Oksanowicz. Portal Odpowiedzialnybiznes.pl był patronem medialnym wydarzenia. 

Konferencję rozpoczęło wystąpienie Artura Nowaka – Gocławskiego z ANG Spółdzielni – współorganizatora wydarzenia, w którym porównał Konferencję do serwisu, warsztatu naprawczego. Było to odniesienie do rysunku Andrzeja Mleczki, na którym Bóg niesie kulę ziemską do serwisu. Przekonywał, że branża finansowa ma olbrzymi wpływ na cały świat i jeżeli stanie po dobrej stronie, to istnieje realna szansa na poprawienie jego kondycji. Dlatego tak ważne jest, aby kontynuować prace w tym „warsztacie naprawczym”, zwanym przez organizatorów Nienieodpowiedzialnymi. Następnie głos zabrała Jacqueline Kacprzak z Ministerstwa Rozwoju i w kilku słowach wytłumaczyła, czym jest odpowiedzialność i zachęcała do wspólnego poszukiwania narzędzi do naprawiania branży finansowej. Mówiła także o tym, że Ministerstwo Rozwoju wspiera odpowiedzialne prowadzenie biznesu i zwróciła uwagę na to, że konieczność takiego postępowania uregulowana jest w dokumentach międzynarodowych.

Kolejnym punktem Konferencji była debata oksfordzka „Biznes w erze robotów będzie bardziej etyczny i odpowiedzialny niż dzisiaj”. Debatę prowadził dziennikarz Grzegorz Nawrocki, a po stronie propozycji tej tezy znaleźli się: Dorota Zimnoch (Zing Business Consulting), Dariusz Paczewski (Bank Zachodni WBK), Kacper Nosarzewski (4CF, Polskie Towarzystwo Studiów nad Przyszłością) oraz Kamila Sidor (Geek Girls Carrots). Po stronie opozycji wystąpili: Prof. Piotr Płoszajski (SGH), Marcin Borowiecki (Wonga), Agata Stafiej-Bartosik (Fundacja Ashoka) oraz Leszek Jażdżewski (LIBERTÉ!).  Strona propozycji przekonywała, że zastąpienie w biznesie ludzi przez sztuczną inteligencję wyeliminuje ryzyko nieetycznych zachowań związanych z gorszym dniem czy obawami o utratę pracy. Zwracano jednak uwagę, że przed nami jeszcze długa droga zanim sztuczna inteligencja przejmie obowiązki należące do ludzi, ale ten wynalazek może nam jedynie pomóc, a nie zaszkodzić. Wyręczeni w pracy przez sztuczną inteligencję, będziemy mogli skupić się na tym, do czego jesteśmy stworzeni, czyli m.in. do twórczego myślenia i filozofowania.  Opozycja natomiast tłumaczyła, że każde społeczeństwo będzie miało taką sztuczną inteligencję, na jaką zasługuje. Nie ma czegoś takiego, jak jedna etyka, a wynalazki są równie etyczne, co ich wynalazcy. Nie wiadomo, jakich zachowań będzie się uczyła. Istnieje ryzyko, że sztuczna inteligencja będzie uczyła się stereotypów i również zachowań nieetycznych. Jest bowiem, jak dziecko, które choć na początku nie jest obciążone grzechami, szybko się ich uczy. Jest szansa, że pomoże nam w uczynieniu biznesu bardziej etycznym, ale tylko wtedy, gdy sami będziemy tego chcieli.  Przed debatą goście konferencji oddawali swoje głosy za i przeciwko omawianej tezie. Za opowiedziało się 44 proc. osób, przeciw 56 proc. Po debacie ta różnica była jeszcze większa na korzyść przeciwników tezy, 26 proc. osób zagłosowało za, 74 przeciw. Również rada mędrców w składzie: Jacek Wiśniewski (KPF) i prof. Andrzej Rzońca (SGH) opowiedziała się za stanowiskiem przeciwników.

W drugiej części Konferencji zaproszeni goście przedstawiali swoje wykłady. Pierwszym prelegentem był prof. Jerzy Hausner, który mówił o odpowiedzialności za dobro wspólne. Przekonywał m.in. o konieczności kierowania się firm w stronę relacyjnej gry rynkowej, która sprzyja stabilności. Kolejne wystąpienie należało do Zuzanny Warownej – Toruńskiej z Ogilvy&Mather. Mówiła w nim o roli reklamy, która z założenia nie powinna oszukiwać, a kreować właściwe wzorce. Ze względu na krótką formę ma być jedynie bodźcem dla odbiorcy do samodzielnego sprawdzenia informacji na temat oferty. Przytoczyła jednak badania, z których wynika, że aż co piąty Polak nie potrafi zrozumieć i ocenić autentyczności podawanych informacji. W następnym wykładzie o. Zięba opowiadał o grzechu lenistwa. Prowadzimy ciągłą walkę naszego ego, które motywuje nas do kolejnych działań z lenistwem, przez które zaczynamy myśleć, że może to już wystarczy. Przekonywał, że nierozwijanie się człowieka jest jego zwijaniem, a przecież istotą człowieczeństwa jest to, że jest się czymś więcej niż tylko człowiekiem.

Podczas Konferencji zostały zaprezentowane również wyniki badania odpowiedzialności konsumentów. Przeprowadził je na zlecenie organizatorów konferencji Dom Badawczy Maison&Partners przy współpracy z dr Martą Marchlewską z Instytutu Psychologii Polskiej Akademii Nauk. Z badania wynika, że aż 68 proc. Polaków, uważa się za odpowiedzialnych konsumentów, ale nie postrzega tak swoich rodaków. Jednak 80 – 90 proc. polskich konsumentów nie słyszało o skandalach związanych z brakiem dbałości o warunki pracy czy o kontrowersyjnych i nieakceptowanych społecznie wypowiedziach właścicieli firm, które miały miejsce w ostatnim czasie w polskich przedsiębiorstwach. Okazało się również, że aż dla 53 proc. Polaków umowy zawierane z instytucjami finansowymi są niezrozumiałe, ale mimo to i tak je podpisują. Tylko 33 proc. zazwyczaj czyta dokładnie całą umowę, a większość (48 proc.) sprawdza jedynie dane personalne i pobieżnie sprawdza główne zapisy. Następnie głos zabrała Natalia Hatalska opowiadająca o odpowiedzialności pokolenia Y i Z. Przekonywała, że media kreują krzywdzący wizerunek tych pokoleń, które wbrew opinii cenią sobie świat realny i doświadczanie fizyczne. Są odpowiedzialni za społeczeństwo i oczekują tego samego od marek. 9 na 10 osób należących do tych pokoleń deklaruje możliwość zmiany marki, z której usług korzystają na takie, które są zaangażowane społecznie. 70 proc. natomiast jest w stanie nawet więcej płacić za towary tych marek.

Trzecią część spotkania otworzył wykład Brunona Bartkiewicza z ING Banku Śląskiego „Odpowiedzialność za co i za kogo – perspektywa banku i przywódcy”. Mówił w nim m.in. o tym, że firma może odnieść sukces wtedy, gdy pracownik będzie czuł się odpowiedzialny. Zarządzanie firmą polega dziś również na tym, aby pracownicy wyznawali te same wartości, już nie tylko w kwestii relacji z klientem, ale i np. w kwestii środowiska i klimatu. Następnym punktem konferencji były rozmowy o odpowiedzialności Grzegorza Nawrockiego z prof. Magdaleną Fikus z Polskiej Akademii Nauk oraz Grzegorza Kapli z Piotrem Pawłowskim z Fundacji Integracja. Prof. Fikus mówiła m.in. o tym, jaka odpowiedzialność spoczywa na naukowcach i nauczycielach za to, co przekazują uczniom, a także o wartości instytucji, które zajmują się kontrolą naukowców. Piotr Pawłowski opowiadał natomiast o swojej drodze, jaką przebył od momentu wypadku do bycia osobą odpowiedzialną za 50 pracowników w Fundacji Integracja. Mówił także o tym, że nie możemy zwolnić się z obowiązku bycia odpowiedzialnym niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdziemy.

Na koniec Marek Biskup z Kantar Millward Brown zaprezentował wyniki badania o reputacji. Okazało się, że firmy finansowe mają niską reputację i znalazły się na przedostatnim miejscu za m.in. firmami farmaceutycznymi, wyprzedzając jedynie przedsiębiorstwa tytoniowe. Jednak sytuacja się poprawia, ponieważ połowa firm, które odnotowały największy wzrost reputacji, to te z sektora finansowego. Co więcej, większość tych firm poprawiła swój wynik w ciągu 2 lat.
Konferencję podsumowali Aleksandra Stanek – Kowalczyk i Radosław Pidzik z Deloitte. Jest szereg wymiarów odpowiedzialności i nie jest nam ona nadana – sami musimy ją w sobie wypracować. Odpowiedzialny biznes wymaga przede wszystkim odpowiedzialnego przywództwa i odpowiedzialności wobec klienta. Wymaga też nowego modelu biznesowego – relacji z klientem. Rozwój sztucznej inteligencji stwarza nową rzeczywistość, jest ona pełna nadziei, ale nie należy też lekceważyć zagrożeń.
Pomysłodawcą projektu Nienieodpowiedzialni jest ANG Spółdzielnia, a głównymi organizatorami Grupa ANG SA oraz „Będę Kim Zechcę” – Fundacja Grupy ANG.

Źródło: materiały prasowe organizatora